Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

'Dama z gronostajem' trafi do schowka na Wawelu?

Magdalena Stokłosa
wojciech matusik
Opieka nad jednym z najcenniejszych obrazów w polskich zbiorach spadła na Wawel jak grom z jasnego nieba. Zadeklarowana przez dyrekcję Zamku Królewskiego w pierwszej reakcji sala dla "Damy z gronostajem" okazała się... zagraconym magazynem. W przesłanym mediom oświadczeniu Zamku Królewskiego czytamy, że decyzję ministra oraz księcia Adama Karola Czartoryskiego przyjęto jako "ważny obowiązek wobec kultury narodowej".

Czytaj też: 'Dama z gronostajem' na Wawelu

Jak pisze dalej dyrekcja zamku, rozpoczęły się prace "zmierzające do zapewnienia obrazowi należytych warunków przechowania i bezpieczeństwa. Przewidywanym miejscem ekspozycji jest sala z renesansowym wykuszem na 2. piętrze skrzydła zachodniego Zamku". Obecnie w tym miejscu znajduje się magazyn, w którym przechowywane są elementy dawnych wystaw czasowych. Lokalizacja nie jest jednak ostateczna.

- Rozważamy kilka miejsc. Przed ostateczną decyzją skonsultujemy się z Muzeum Narodowym i Fundacją Czartoryskich - mówi Jerzy T. Petrus, wicedyrektor ds. muzealnych Zamku. Dodaje, że nieznane są bliżej żadne szczegóły. Nie wiadomo, od kiedy "Dama" zamieszka na Wawelu, jak długo tam zostanie i jak wyglądać będzie kwestia biletów. Formalnie nie zawarto jeszcze umowy pomiędzy Zamkiem a Fundacją Czartoryskich.

- Spadło to na nas, jak na wszystkich innych. Musimy ochłonąć - tłumaczy Petrus.

W takim samym tonie wypowiada się Olga Jaros, prezes Fundacji. - Nie ma żadnych konkretów - przyznaje. Dodaje, że nie ustalono np. zasad podziału wpływów z biletów pomiędzy Fundacją a Zamkiem. Uspokaja jednak, że umieszczenie dzieła w miejscu magazynu to nic złego. - W podobnych przypadkach często przygotowuje się specjalne miejsca, które zostają odpowiednio przerobione - wyjaśnia.

Decyzja ministra i księcia wywołuje mnóstwo komentarzy. W kuluarach mówi się, że Adam Czartoryski chciał Muzeum Narodowe - odrzucając jego propozycję wystawienia obrazu w Sukiennicach - zmarginalizować. Dyrektorka placówki Zofia Gołubiew twierdzi jednak, że zdziwienie decyzją zamieniła na ulgę. - Nawet jeżeli decyzja jest zła, to już jest i nie musimy czekać w zawieszeniu. Dobrze, że obraz zostaje w Krakowie i że będzie w miejscu ogólnodostępnym - mówi Gołubiew.

Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!

Wybieramy najpiękniejszy kościół Tarnowa. Sprawdź aktualne wyniki!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska