Czytaj też: 'Dama z gronostajem' na Wawelu
Jak pisze dalej dyrekcja zamku, rozpoczęły się prace "zmierzające do zapewnienia obrazowi należytych warunków przechowania i bezpieczeństwa. Przewidywanym miejscem ekspozycji jest sala z renesansowym wykuszem na 2. piętrze skrzydła zachodniego Zamku". Obecnie w tym miejscu znajduje się magazyn, w którym przechowywane są elementy dawnych wystaw czasowych. Lokalizacja nie jest jednak ostateczna.
- Rozważamy kilka miejsc. Przed ostateczną decyzją skonsultujemy się z Muzeum Narodowym i Fundacją Czartoryskich - mówi Jerzy T. Petrus, wicedyrektor ds. muzealnych Zamku. Dodaje, że nieznane są bliżej żadne szczegóły. Nie wiadomo, od kiedy "Dama" zamieszka na Wawelu, jak długo tam zostanie i jak wyglądać będzie kwestia biletów. Formalnie nie zawarto jeszcze umowy pomiędzy Zamkiem a Fundacją Czartoryskich.
- Spadło to na nas, jak na wszystkich innych. Musimy ochłonąć - tłumaczy Petrus.
W takim samym tonie wypowiada się Olga Jaros, prezes Fundacji. - Nie ma żadnych konkretów - przyznaje. Dodaje, że nie ustalono np. zasad podziału wpływów z biletów pomiędzy Fundacją a Zamkiem. Uspokaja jednak, że umieszczenie dzieła w miejscu magazynu to nic złego. - W podobnych przypadkach często przygotowuje się specjalne miejsca, które zostają odpowiednio przerobione - wyjaśnia.
Decyzja ministra i księcia wywołuje mnóstwo komentarzy. W kuluarach mówi się, że Adam Czartoryski chciał Muzeum Narodowe - odrzucając jego propozycję wystawienia obrazu w Sukiennicach - zmarginalizować. Dyrektorka placówki Zofia Gołubiew twierdzi jednak, że zdziwienie decyzją zamieniła na ulgę. - Nawet jeżeli decyzja jest zła, to już jest i nie musimy czekać w zawieszeniu. Dobrze, że obraz zostaje w Krakowie i że będzie w miejscu ogólnodostępnym - mówi Gołubiew.
Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!
Wybieramy najpiękniejszy kościół Tarnowa. Sprawdź aktualne wyniki!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!