https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Damian Gorawski: Zjednoczyliśmy się wokół Wisły [WIDEO]

Bartosz Karcz
Andrzej Banaś
Damian Gorawski nie krył zadowolenia, że mógł zagrać w takim meczu, jaki rozegrani w sobotnie popołudnie na stadionie Wisły. – To było wspaniałe uczucie. Nie przypuszczałem, że przyjedzie mi zagrać w takim meczu. Miłe zaskoczenie, znów poczuć tę adrenalinę i zjednoczyć się z kibicami. Myślę, że to jest najfajniejsze, że pokazują krakowscy kibice jaką jesteśmy jednością – stwierdził „Gora”.

Atmosfera meczu przypominała tę z ligowych spotkań. Na trybunach zasiadło 15 tysięcy widzów. Byli zawodnicy mogli jeszcze raz zagrać przy tak licznej publiczności. – Mogliśmy to poczuć, choć pewnych rzeczy nie da się oszukać. Lata lecą, większość z nas jest po ciężkich urazach. Większość chłopaków już nie gra, ale fajnie, że spróbowaliśmy, zjednoczyliśmy się razem wokół Wisły i cel się udał – przyznał Gorawski.

Byli zawodnicy momentami pokazywali, że ciągle mają wysokie umiejętności, choć oczywiście pod względem fizycznym trudno było im dorównać młodszym zawodnikom. – Staraliśmy się, ale szczerze mówiąc, jak patrzymy na siebie z boku, to widać, że to już nie jest to – mówi Gorawski. – Każdy zdaje sobie sprawę, że przy poziomie pierwszej drużny porażka była nieunikniona. Cel był jednak inny – chodziło o to, żeby była wspólna zabawa, świętowanie. To było najważniejsze.

Damian Gorawski mieszka w Krakowie, kibicuje Wiśle i nie ukrywa, że chciałby, żeby nawiązała ona do sukcesów, jakie klub z ul. Reymonta odnosił nie tak dawno temu. – Wszyscy tego chcielibyśmy – mówi były piłkarz Wisły. – Nie ma co porównywać tej drużyny do tej, która była w przeszłości. Teraz kibicujemy tej drużynie. Ja także jestem kibicem i trzymam kciuki za to, żeby wyniki były coraz lepsze.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska