Trener Robert Maaskant powiedział o Danielu Brud, że to przyszłość polskiej piłki. Wczoraj młody zawodnik Wisły Kraków, który zadebiutował w ekstraklasie meczem z Bełchatowem. A oto co powiedział nam po zakończeniu spotkania.
- Do drużyny dołączyłem dopiero w dniu meczu. Gdy byłem bardzo młody marzyłem o grze w ekstraklasie. Teraz to marzenie się spełniło. Na razie zagrałem parę minut, ale to dla mnie ogromny bodziec do jeszcze większej pracy. Mam nadzieję, że tych minut będzie coraz więcej. Cieszę się, że trener ciepło się o mnie wypowiada. Postaram się nie zawieść jego oczekiwań.
Bardzo ciekawe rozważania! Od razu zmienić nazwiska wszystkim piłkarzom bo przecież np taki Małecki to tez pójdziesz z nim na randkę a później do łóżka to znowu koleżanka się spyta z kim byłaś a Ty odpowiesz że z takim Małym to .... też się będzie źle kojarzyło. Później mamy nazwisko Jeleń, Kikut i wiele innych! Więc naprawdę takie rozważania są "godne" uwagi! Więc mam nadzieje, że nie posłucha Twojej rady i nie zmieni sobie nazwiska bo ma bardzo oryginalne a nie jakieś oklepane!
Z
Zofia Kulinska
Alez on sie brzydko nazywa, a fe. Jak se pomysle ze miala bym isc z nim na randke a pozniej do lozka i kolezanka by sie zapytala z kim bylam a ja odpowiadam: z Brudem....nawet mi sie w glowie to nie chce pomiescic. On se powinien zmienic nazwisko albo choc przemienic na Brudzinski bo to juz lepiej brzmi i mozna pomyslec ze pochodzi od "brudzia" czyli cos przyjemnego. No to mam nadzieje ze on poslucha mojej rady i se zmieni to okropne nazwisko.