https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kibic Wisły Kraków złożył zawiadomienie do prokuratury w Tychach. Chodzi o bojkot fanów „Białej Gwiazdy”

Bartosz Karcz
WOJCIECH MATUSIK / POLSKAPRESS
Sprawa niewpuszczania kibiców Wisły Kraków w zorganizowanej grupie na większość stadionów w Polsce wkracza w nowy etap. Skontaktował się z nami jeden z kibiców „Białej Gwiazdy”, pan Robert (nazwisko, dane do wiadomości redakcji), który poinformował nas, że złożył zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Tychach o możliwości popełnienia przestępstwa przez tamtejszy GKS.

Pan Robert w piśmie do prokuratury szczegółowo opisał całą sprawę. Podał treść komunikatu GKS-u, jaką tyski klub zamieścił, informując o odmowie przyjęcia zorganizowanej grupy kibiców Wisły na mecz, który rozegrany zostanie 9 maja 2025. Zwraca uwagę, że władze tyskiego klubu mogły zdaniem pana Roberta złamać prawo.

W swoim piśmie kibic Wisły pisze m.in.:

Proszę zwrócić uwagę na zapisy USTAWY z dnia 20 marca 2009 r. o bezpieczeństwie imprez masowych Rozdział 9 Przepisy karne Art. 57.

Kto, będąc do tego zobowiązany, nie przekazuje informacji dotyczącej bezpieczeństwa imprezy masowej albo przekazuje informację nieprawdziwą w tym zakresie, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 2000 zł.

Skonfrontowanie oświadczenia GKS-u Tychy z obowiązującymi przepisami rodzi kilka pytań.

GKS Tychy pisze o „realnych przesłankach wskazującymi na możliwość zaistnienia zagrożeń dla bezpieczeństwa uczestników imprezy masowej oraz przebiegu meczu I ligi”. GKS Tychy pisze również o jakimś konflikcie, o jakiś zgodach kibicowskich.

Pytania: 1/ Skąd i od kogo konkretnie napływają informacje o zagrożeniu bezpieczeństwa publicznego?

2/ Czy klub GKS Tychy zawiadomił odpowiednie organy ścigania o takowych zagrożeniach podając szczegółowo, kto ma stwarzać zagrożenie bezpieczeństwa publicznego?

3/ Czy ktoś groził klubowi GKS Tychy, że może dopuścić się występków i stworzyć poważne zagrożenia bezpieczeństwa, ładu i porządku publicznego w przypadku wpuszczenia kibiców Wisły Kraków na przedmiotowy mecz i czy klub GKS Tychy zawiadomił stosowne organy ścigania o ewentualnych takich groźbach?

Generalnie, wg mnie oświadczenie GKS-u Tychy jest przejawem patologii panującej w polskiej piłce nożnej gdzie element kryminalny wpływa na bądź co bądź poważne rozgrywki krajowe. Powoływanie się na żałobę narodową w tym wypadku jest po prostu nikczemne.

Według mnie za powyższe nieprawidłowości osobami odpowiedzialnymi są Prezes Klubu Piłkarskiego GKS-u Tychy Grzegorz Bednarski oraz - jako jednostka nadrzędna - Prezes PZPN Cezary Kulesza.

"Podobne pisma wysłałem do prokuratur w Poznaniu, Łodzi czy Legnicy"

Tyle treść pisma. My porozmawialiśmy z panem Robertem o powodach jego działań. Powiedział nam: - Przede wszystkim proszę podkreślić, że nie jestem przypadkowym kibicem Wisły, a na jej mecze chodzę regularnie od 49 lat. Uważam, że to, co dzieje się z wyjazdami przez blisko dwa lata, to jest patologia i trzeba z nią na różne sposoby walczyć. Pismo, jakie skierowałem do prokuratury w Tychach nie jest jedynym. Podobne wysłałem bowiem do prokuratur w Poznaniu, Łodzi czy Legnicy. Mam nadzieję, że znajdzie się wreszcie odważny prokurator, który podejmie działania. Chodzi m.in. o to, żeby jeden prezes z drugim musieli składać zeznania. Napisać oświadczenie czy powiedzieć kilka absurdalnych słów do dziennikarza w wywiadzie może każdy z nich, ale przed prokuratorem czy sądem nie można już kłamać, kluczyć. Niech zatem jeden czy drugi prezes wytłumaczy przed organami ścigania, jaki był prawdziwy powód odmowy przyjęcia zorganizowanej grupy kibiców Wisły.

Pan Robert dodaje, że kolejnym krokiem, na który być może się zdecyduje, będzie pozwanie PZPN jako organizatora rozgrywek za to, że ten nie potrafi wymóc przestrzegania swoich regulaminów, a co za tym idzie naruszone są prawa obywatelskie kibiców Wisły Kraków, którzy nie mogą oglądać meczów swojej drużyny. W tym przypadku również chodzi o to, żeby zmusić prezesów do składania zeznań przed sądem.

- Jeśli złożę taki pozew, to powołam wraz z moim prawnikiem na świadka każdego prezesa, który odmówił wpuszczenia kibiców Wisły i niech wtedy gimnastykują się przed sądem, pamiętając o tym, że za składanie fałszywych zeznań grozi odpowiedzialność karna - kończy pan Robert.

od 12 lat
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska