https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dariusz Dudka: Gdybyśmy patrzyli na pieniądze, to w Wiśle zostałoby może czterech zawodników

Piotr Tymczak
Piłkarz "Białej Gwiazdy" liczy na udany sezon mimo problemów finansowych w klubie

Dariusz Dudka przychodząc do Wisły nie spodziewał się, że do dziś będzie miał do czynienia z tak dużymi problemami finansowymi w krakowskim klubie. - Trzeba to wziąć na klatę, poczekać. Zobaczymy co się będzie działo. Klub powoli wychodzi z długów, ale ciągle w nich tkwi – usłyszeliśmy od Dudki po ostatnim meczu kontrolnym „Białej Gwiazdy” z Sołą w Oświęcimiu.

Zapytaliśmy Dudkę jak jest obecnie z wypłatami dla piłkarzy Wisły. - Na razie nie ma wypłat. Wszyscy więc na nie czekamy. Obiecano nam, że dostaniemy je do piętnastego, ale zobaczymy co się będzie działo – mówi wiślak. Przyznaje, że spośród doświadczonych zawodników w zespole zostali ci, którzy mocniej są związani z klubem i nie patrzą tylko na pieniądze.

- Jeżeli niektórzy chłopacy do pracy w Wiśle podchodziliby ze względu na finanse to Wisła miałaby obecnie czterech, pięciu zawodników – mówi Dudka. Przyznaje, że doświadczeni piłkarze mają jakieś pieniądze odłożone. - Nie gramy jednak za darmo, tylko też po to, aby zarabiać.

Czekamy co się będzie działo – dodaje Dudka. Wyjawia też, że miał tego lata oferty z ekstraklasowych klubów z Grecji i Francji. Odrzucił je. – Też ze względu na finanse. Nie opłaca mi się iść za granicę do klubu, do którego będę dokładał. A tam finansowo też jest słabo, jak na całym świecie – mówi Dudka.

Jego zdaniem już pierwsze mecze pokażą na co będzie stać Wisłę w najbliższym sezonie. – Jesteśmy zgraną drużyną. Myślę, że będzie dobrze. Pierwsze cztery kolejki będą ciężkie, bo trzy mecze gramy na wyjeździe. Pierwszy mecz gramy z Górnikiem w Łęcznej. W takim spotkaniu u beniaminka zawsze jest ciężko. Będą chcieli się pokazać kibicom z dobrej strony. Na pewno rzucą się do ataku. Mamy jednak swój plan na to spotkanie – podkreśla Dudka.

Wierzy w to, że sprawdzi się wiślacka młodzież, która stanowi niemal połowę kadry Wisły. - Młodzi chłopcy pokazują się z dobrej strony. Mam nadzieję, że tak samo będzie w meczach ligowych. Jeżeli dostaną w nich szansę, to ją wykorzystają. Muszą pomóc, nie mają wyjścia.

Są w pierwszym zespole. Jeżeli pojadą na mecz, to nie będzie „przepraszam” będą musieli pomóc. Czasem może im coś nie wyjść, ale generalnie będą zbierać doświadczenie. Myślę, że dadzą sobie radę – ocenia Dudka. Szczególnie zwraca uwagę na utalentowanego napastnika Tomasza Zająca.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

h
hahahhahahahahaha
Pusta kasa u ubeków?hhahahhahahahahaha czekamy na wielki upadek nędznego klubiku

Wybrane dla Ciebie

Za duże na MŚP, za małe na korporację. Unia stworzy nową kategorię firm

Za duże na MŚP, za małe na korporację. Unia stworzy nową kategorię firm

Metropolita krakowski z wizytą w Rzymie. Wiadomo, z kim się spotkał

Metropolita krakowski z wizytą w Rzymie. Wiadomo, z kim się spotkał

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska