Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dariusz Wdowczyk: To jest dobry moment, żeby wrócić na właściwe tory

Bartosz Karcz
Dariusz Wdowczyk wierzy, że Wisła Kraków pokona Ruch Chorzów
Dariusz Wdowczyk wierzy, że Wisła Kraków pokona Ruch Chorzów Michal Gąciarz
Po pucharowej wygranej z Zagłębiem Sosnowiec piłkarze Wisły Kraków szykują się do ligowego spotkania z Ruchem Chorzów. Trener Dariusz Wdowczyk liczy na to, że drużyna pójdzie za ciosem i zwycięży również w lidze.

– Wracamy po kilku tygodniach na własne boisko, po czterech meczach wyjazdowych zagramy wreszcie u siebie – mówi Dariusz Wdowczyk. – Wiążemy duże nadzieje z tym mecze, chcemy zdobyć trzy punkty. To jest dobry moment na to, żeby wrócić na właściwe tory. Nadal mamy swoje problemy, kadrowe, tracimy też zbyt dużo bramek. Przed nami mecz z trudnym przeciwnikiem, jak każdy w lidze. Tak jak powiedziałem, gramy na własnym boisku, wierzę, że sprostamy zadaniu i wygramy. Ruch miał w czwartek mecz Pucharu Polski. Sporo zespołów z ekstraklasy grało dogrywki. Slogan, że puchary rządzą się swoimi prawami, znalazł potwierdzenie. Ja cieszę się, że wytrzymaliśmy mecz w Sosnowcu fizycznie. Tylko Krzysiek Mączyński miał problemy. Wygraliśmy, ale zawodnicy usłyszeli też trochę słów krytyki za błędy, które nie powinny się przytrafiać. Jeśli chodzi o naszą sytuację kadrową, to wracają do treningów Patryk Małecki, Arek Głowacki i Zdenek Ondrasek. Nie wydaje mi się natomiast, żeby zdolny do gry w niedzielę był Paweł Brożek. Czekamy jeszcze na Bobana Jovicia. On bardzo chciałby wejść w trening, wskoczyć do składu. Chciałby zacząć grać. W takim przypadku lepiej jednak uzbroić się w cierpliwość i jeden dzień poczekać, niż za wcześnie wrócić do treningu.

Dziennikarze pytali Wdowczyka o Richarda Guzmicsa, którego transfer do Pescary, m.in. w związku z dużym zamieszaniem w klubie, nieco się przeciąga.

– Rysiek normalnie z nami trenuje. Nie wiem na jakim etapie jest sprawa jego transferu. W ostatnie meczach w których grał, był myślami przy transferze, choć miał też pewną dolegliwość. Jak teraz będzie, zobaczymy – stwierdził trener.

Wisła miała ostatnio duże problemy z obroną. M.in. w Sosnowcu spore błędy popełniał Tomasz Cywka. Trener „Białej Gwiazdy” nie chce jednak przesądzać sprawy, czy odstawi tego zawodnika od wyjściowej jedenastki, czy nie.
– Są dwie szkoły w takich sytuacjach – tłumaczy Wdowczyk. – Jedna to taka, że zawodnika należy odstawić, w drugiej daje się mu szansę na rehabilitację. Tomek zagrał bardzo dobre spotkanie z Cracovią i bardzo słaby mecz z Zagłębiem. Jego konto obciążają dwie bramki, a również w kilku innych sytuacjach nie zachował się odpowiednio. Jeszcze nie podjąłem decyzji, którą szkołę w tej sytuacji wybiorę. Przyglądam się bacznie na treningach Tomkowi, ale również Kubie Bartoszowi, który dał dobrą zmianę w Sosnowcu.

O Ruchu Dariusz Wdowczyk ma dobre zdanie. – Będziemy musieli uważać przede wszystkim na ich ofensywnych graczy, Mazka, Ćwielonga czy Stępińskiego – mówi szkoleniowiec. – Stępiński będzie chciał się pokazać, on przecież tutaj grał. To jest piłkarz, który nie boi się żadnego obrońcy, piłka go szuka w polu karnym, co było widać choćby w ich ostatnim ligowym meczu z Wisłą Płock. W niedzielę pewnie będziemy dłużej utrzymywać się przy piłce. Musimy być cierpliwi w jej rozegraniu i klinicznie skuteczni w sytuacjach pod bramką Ruchu. Już w poprzednich meczach mieliśmy sporo sytuacji, ale brakowało nam pazerności na gole. Mam nadzieję, że teraz to się zmieni.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska