https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Dawid Kroczek, trener Cracovii: Paweł Jaroszyński ma wolną rękę

Jacek Żukowski
Dawid Kroczek (trener Cracovii)
Dawid Kroczek (trener Cracovii) Andrzej Banas
Cracovia czeka na domowe zwycięstwo w tym sezonie. Na dobrej drodze była w meczu z Widzewem, strzelając pierwsza bramkę. Potem jednak straciła trzy. Z kolei w pierwszej kolejce w ostatniej chwili uratowała remis z Piastem (1:1). Do trzech razy sztuka? W sobotę o godz. 17.30 podejmuje Górnika Zabrze.

Trzecia wygrana z rzędu?

Podopieczni trenera Dawida Kroczka wygrali dwa ostatnie mecze wyjazdowe pokonując Koronę Kielce 1:0 i Jagiellonię Białystok 4:2, chcieliby kontynuować serię.

- Nie zmienia się za dużo jeśli chodzi o treningi – mówi szkoleniowiec Cracovii Dawid Kroczek. - Systematycznie pracujemy, chcemy być skupieni, uważni, z racji tego, że zdobyliśmy komplet punktów w ostatnich dwóch meczach, musimy być skoncentrowani i z dużą odpowiedzialnością podchodzić do meczu.

Trener może mieć do dyspozycji wszystkich zawodników, choć są lekkie urazy mięśniowe.

W kadrze meczowej powinien pojawić się Ajdin Hasić.

- Ajdin to dobry zawodnik, jest blisko grania – mówi o nim trener. - Myślę, że zobaczymy go na boisku czy to od początku, czy z ławki, na pewno będzie miał więcej szans.

Cracovia chciałaby wreszcie wygrać u siebie, bo na wyjeździe zanotowała komplet punktów.

- Liga dopiero się rozpoczęła, za nami dopiero dwa mecze domowe – mówi szkoleniowiec. - Trzeba być spokojnym i cierpliwym. Oczywiście cieszymy się, że mamy komplet na wyjazdach i to z wymagających meczów z Rakowem i Jagiellonią, które są wymieniane w gronie kandydatów do mistrzostwa Polski. Nie dzielimy meczów na łatwiejsze i trudniejsze, wszystkie są wymagające.

Powtórka z zeszłego sezonu?

W ubiegłym sezonie na cztery kolejki przed końcem zabrzanie polegli w Krakowie 0:5 tracąc de facto szanse na mistrzowski tytuł. Z kolei tamto zwycięstwo mocno przybliżyło z „Pasy” do utrzymania.

- Wszyscy pamiętamy ten mecz – mówi Kroczek. - To już historia, żaden mecz się nie powtórzy. Dlatego jeszcze bardziej skoncentrowani przystąpimy do tego spotkania. Ważne, żeby nas nie uśpił ostatni wynik.

W tamtym meczu jednego z goli zdobył Patryk Makuch, którego już nie ma. Teraz Cracovia ma bramkostrzelny duet – Benjamin Kallman i Mick van Buren.

- Nie ma dwóch takich samych spotkań – mówi Kroczek. - Nie świadczy to o tym, że teraz będzie podobnie. Górnik na pewno wyciągnie wnioski. U nas też przewijają się fragmenty tego meczu. Zawsze można coś poprawić. Start w sezon Bena i Micka jest bardzo obiecujący. Ta dwójka daje nam dużo radości. Jest cała grupa ofensywnych zawodników - Rózga, Bochnak.

Niektórzy piłkarze jak Paweł Jaroszyński czy Karol Knap grają bardzo mało. Dlaczego?

- Absencje nie są spowodowane kontuzjami – mówi trener Cracovii. - Z Pawłem rozmawiałem ostatnio, jak widzę jego rolę w zespole, na tę chwilę dostał wolną rękę, zobaczymy, jak się to rozwinie. Jeśli chodzi o Knapa, to mamy takie, a nie inne wybory składu. Jest duża rywalizacja na każdej pozycji. Karol jest perspektywicznym zawodnikiem, nie przekreślam go. Trzeba być cierpliwym.

Olafsson chce przypomnieć sobie wiosnę

Na razie na nieobecności Jaroszyńskiego najbardziej korzysta David Olafsson. Nie ma takich „liczb” jak wiosną – gol i trzy asysty.

- Miałem dobry start jak przyszedłem do Cracovii – mówi zawodnik. - Teraz mam takie same zadania, jak w tamtym sezonie. Zrobię wszystko, by dać z siebie to, co najlepsze.

Czy coś się może jeszcze wydarzyć w kwestii transferów?
- Już zrobiliśmy wiele ruchów – mówi szkoleniowiec. - Oczywiście, nie można niczego na sto procent przesądzać, ale niczego nie można wykluczyć dopóki otwarte jest okienko transferowe.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 Ekstra - Zaskakujący finisz Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska