Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dębica: szajka oszustów wyłudziła kilkadziesiąt tysięcy

Paweł Chwał
Dariusz Gdesz
Kilkanaście sklepów ze sprzętem RTV-AGD oraz firm telekomunikacyjnych oszukało trzech dębiczan za pośrednictwem podstawionych przez siebie osób. Ich łupem padł sprzęt elektroniczny wart kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Czytaj też:

35-letni Marek K., 38-letni Robert S. i 60-letni Stanisław K. kupowali na raty pralki, kuchenki, drobne AGD, magnetofony, wieże stereo i telefony komórkowe. Nie mieli jednak zamiaru za nie płacić.

- Wyszukiwali przypadkowych pijaczków, którym oferowali łatwy i szybki zarobek - mówi Anna Zięć, wiceprezes Sądu Rejonowego w Dębicy.

Ci, kuszeni drobnymi kwotami pieniędzy bądź alkoholem, chętnie przystawali na składane propozycje. Wyposażeni przez szefów szajki w podrobione zaświadczenia o zatrudnieniu i zarobkach szli do sklepów i kupowali na raty wskazane przez sponsorów urządzenia.

- Oszustwo wychodziło na jaw szybko, kiedy tylko przychodził termin uiszczania kolejnych rat. Firmy windykacyjne odkrywały, że osoby, których podpisy widniały na wniosku, w rzeczywistości nie miały z czego spłacić zakupionego towaru - wyjaśnia Anna Zięć.

Poszkodowane są nie tylko sklepy w Dębicy, ale także w Tarnowie, Rzeszowie, Mielcu i Jaśle, gdzie szefowie szajki zawozili podstawionych klientów. Udało się im nakłonić do przestępstwa w sumie blisko 30 osób, z których większość dobrowolnie poddała się karze.

Śledczy dotarli przez nich także do szefów grupy. Przed dębickim Sądem Rejonowym zapadły właśnie wyroki skazujące.

Robert S. usłyszał w sumie 36 zarzutów wyłudzeń na kwotę kilkunastu tysięcy złotych. Stanisław K. odpowiadał za 39 wyłudzeń sprzętu na kwotę blisko 20 tys. zł,a Marek K. za 24 wyłudzenia za ponad 20 tys. zł.

Pierwszy został skazany na rok i sześć miesięcy pozbawienia wolności, a dwaj kolejni spędzić mają w więzieniu rok dłużej. W ich przypadku sąd wziął bowiem pod uwagę m.in. to, że obaj dopuścili się przestępstw w warunkach recydywy. Wcześniej odsiadywali wyroki za podobne oszustwa.

Cała trójka zwrócić ma także poszkodowanym firmom należności, których do tej pory nie zapłacili za wyłudzony sprzęt.

- Z tego typu sytuacjami spotykamy się niestety coraz częściej - przyznaje Anna Zięć. Jak wylicza, tylko w ubiegłym roku przed dębickim sądem zapadło w sumie kilkanaście wyroków w sprawie wyłudzeń sprzętu na podstawione osoby w ramach sprzedaży ratalnej.

Wybieramy Ludzi Roku 2011. Zobacz listę kandydatów i oddaj głos!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska