Wyszarpane kawałki betonu z płyt pasa po byłym lotnisku Rakowice-Czyżyny, który znajduje się w miejskiej ewidencji zabytków, zostały zauważone w ostatni piątek. Magdalena Jaworska, mieszkanka os. 2 Pułku Lotniczego nie ukrywa zdziwienia tym „odkryciem”. Twierdzi, że okoliczni mieszkańcy nie byli informowani o planowanych pracach budowlanych w tym rejonie. Nikt ze spotkanych przez nas mieszkańców nie wie kto zrobił ten wykop i do czego będzie przeznaczony.
- Pewnie powstanie tu kolejna inwestycja. Szkoda nie tylko pasa, ale i mieszkańców, którzy z okien będą widzieć tylko inne bloki - mówi Magdalena Jaworska.
Rozkopany pas startowy oburzył również radnego miejskiego z Czyżyn Wojciecha Krzysztonka. - Przecież są inne metody na prowadzenie prac budowlanych, które pozwolą na zachowanie oryginalnego kształtu płyt pasa - dodaje Krzysztonek. Radny interpelował już w tej sprawie u prezydenta Jacka Majchrowskiego, prosząc miasto o wyjaśnienia.
Okazuje się, że inwestycja, która tak oburzyła mieszkańców Czyżyn jest prowadzona przez jednego z deweloperów. Chodzi o prace przy doprowadzeniu rury gazowej. - Otrzymałem od nich zapewnienie, że nawierzchnia pasa zostanie doprowadzona do stanu pierwotnego - podkreślił Krzysztonek.
Autor: Marzena Rogozik
Jednak takie zapewnienia nie przekonują mieszkańców „czternastki”. W pobliżu rozkopanego pasa startowego prowadzone są obecnie co najmniej trzy inwestycje, w tym osiedle Avia.
- Brakuje nam przedszkoli, przychodni, czy zielonych miejsc do odpoczynku czy rekreacji, ale zamiast tego powstają tu kolejne bloki, których mamy tu aż nadto - nie kryje mieszkanka Magdalena Jaworska.
Piotr Drabik, Marzena Rogozik