Bardzo przykra niespodzianka, wręcz pułapka, zaskoczyła w piątek kierowców aut wjeżdżających do Grybowa drogą krajową nr 28 od strony Nowego Sącza. Nawierzchnia i tak śliska z powodu warunków pogodowych, na długim odcinku ulicy Kazimierza Wielkiego praktycznie nie zapewniała żadnej przyczepności kół. Był to skutek gubienia oleju przez jeden z jadących tamtędy pojazdów, który zapewne uległ awarii. Zneutralizowanie tłustej plamy na 3,5 kilometrowym odcinku zajęło strażakom ponad półtorej godziny. Prowadziły tę akcję ochotnicze straże pożarne z Siołkowej i Grybowa oraz zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Nowego Sącza.
