Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

DK 28. Od wielu dni korek z Wadowic ciągnie się aż do sąsiedniej gminy Tomice. PKP remontuje tory [ZDJĘCIA]

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Gigantyczne korki  na DK28 przy wjeździe do Wadowic
Gigantyczne korki na DK28 przy wjeździe do Wadowic nadesłane
Korek z Wadowic ciągnie się aż do sąsiedniej gminy Tomice i tak dzień w dzień od początku tygodnia. Dlaczego? Bo PKP remontuje tory na drodze krajowej nr 28. Dojazd z Zatora do Wadowic jest teraz mocno utrudniony. Tak będzie jeszcze co najmniej do soboty (19.12.2020).

Na rondzie przy DK 28, przy wyjeździe z Wadowic w kierunku Oświęcimia i Zatora w sobotę 12 grudnia wprowadzony został ruch wahadłowy. Taka sytuacja ma potrwać do końca tego tygodnia, a dokładnie do soboty (19.12.2020).

Przejazd nie został zamknięty, bo oznaczałoby to długie objazdy. Ruch odbywa się tu wahadłowo. Kieruje nim sygnalizacja świetlna lub robotnicy.

Często na drogę wjeżdża betoniarka albo inny ciężki sprzęt i wtedy zaczyna się chaos, bo remontowany przejazd jest zaraz przy rondzie, które też się z tego powodu korkuje

opowiada nam jeden z kierowców.

W efekcie korek dla wjeżdżających do Wadowic od strony Zatora i Oświęcimia rozciąga się praktycznie przez cały dzień od obwodnicy Wadowic przez ulicę Wojska Polskiego, rondo na DK 28 aż po granice Wadowic z Tomicami. Dochodzi też do sprzeczek pomiędzy zdenerwowanymi kierowcami.

PKP wyjaśnia, że przejazd kolejowy, który znajduje się w tym miejscu od dawna potrzebował remontu. Kierowcy, chcąc przez niego przejechać, musieli zwalniać samochód niemal do zera, co utrudniało jazdę na i tak już zatłoczonej krajówce.

Lokalnym władzom udało się wynegocjować z wykonawcą by zamiast całkowitego zamknięcia tego odcinka drogi, zrobić tu ruch wahadłowy. W przeciwnym wypadku kierowcy musieliby korzystać z uciążliwych objazdów, a nie ma tu dobrej alternatywy.

Przez ostatnie tygodnie czyniliśmy starania, żeby utrudnienia trwały jak najkrócej i były jak najmniejsze. Dlatego też, remont zaczął się później, niż pierwotnie planowano, dzięki czemu udało się zakończyć budowę ronda oraz mostu na Wenecji i przywrócić ruch na ulicy Sienkiewicza

wyjaśnia burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński.

PKP wydała na to 2 mln zł

W ramach tego remontu zaplanowano również gruntowną przebudowę rogatek, które do tej pory były otwierane i zamykane przez dróżnika, a po modernizacji będą sterowane automatycznie. Koszt całej inwestycji opiewa na kwotę dwóch milionów złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska