Dla kilku pokoleń mieszkańców Oświęcimia było popularnym miejscem odpoczynku. Po miasteczku komunikacyjnym nie pozostał ślad. Zdjęcia

Miasteczko komunikacyjne u zbiegu ulic Słowackiego i Tysiąclecia zostało oddane do użytku w listopadzie 1967 roku. Dziś już niewiele pamięta, ale było prezentem dla najmłodszych oświęcimian z okazji... 50 rocznicy Rewolucji Październikowej. Świadczyły o tym tabliczki pamiątkowe umieszczone na obiekcie. Jego fundatorami byli: społeczeństwo ziemi oświęcimskiej, rady narodowe, Państwowy Zakład Ubezpieczeń i zakłady pracy. Głównym sponsorem było jednak PZU, a cała inwestycja powstała w czynie społecznym.

- Przez kilkadziesiąt lat było to miejsce, w którym dzieci mogły się bezpiecznie bawić i uczyć zasad zachowania na drodze - przypomina pan Stanisław, jeden z mieszkańców os. Chemików.

Jak dodaje, miasteczko przyciągało dzieci i rodziców nie tylko z os. Chemików, ale także innych dzielnic miasta. Z czasem, gdy zaczęło brakować pieniędzy na remonty, zaczęło niszczeć. W końcu przestało pełnić swoją funkcję. Dzisiaj nie ma już po nim śladu. Na jego miejscu powstała w ostatnich latach część parku Pokoju.

Na zdjęciach miasteczka, które do zbiorów Mirosława Ganobisa przekazał inny oświęcimski pasjonat historii Tomasz Daczyński, można zobaczyć w tle także rozrastające w tamtym czasie os. Chemików.

Jarmark Kasztelański w Oświęcimiu