https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dni Kapusty w Charsznicy. Konkurs na największą kapustę, wybory króla, koncert Enej i sztuczne ognie. Pod sceną tłumy!

Aleksander Gąciarz
Jan Żebrak przez ponad 33 lata pełnił funkcję wójta gminy Charsznica, ale jednocześnie prowadził swoje gospodarstwo rolne, specjalizujące się w uprawie – jakże by inaczej – kapusty. Przez wiele lat dokonywał dekoracji kapuścianych par królewskich aż w niedzielę sam został obwołany kapuścianym królem. W sprawowaniu urzędu będzie mu pomagała małżonka Marzena.

Zanim jednak doszło do koronacji uczestnicy tegorocznych Dni Kapusty wzięli udział we wspólnej mszy odprawionej w kościele w Miechowie-Charsznicy. W czasie jej trwania królewskie obowiązki sprawowali jeszcze kończący swoje roczne panowanie Roksana Micyk i Michał Raj. Do przekazania władzy doszło dopiero po przejściu na stadion Spartaka, gdzie tradycyjnie co roku odbywa się kapuściana impreza.

- Od Żebraka do króla - skomentował swoją koronację nowy król Jan Żebrak, który kapuściane obowiązki będzie musiał łączyć ze sprawowaniem funkcji członka zarządu powiatu.

Aktu koronacji pary królewskiej po raz pierwszy dokonał nowy wójt Charsznicy Tomasz Kościelniak, któremu pomagał wojewoda małopolski Jan Krzysztof Klęczar. Ten został z kolei obdarowany tytułem Przyjaciela Gminy Charsznica.

Jak co roku w ramach Dni Kapusty doszło do rozstrzygnięcia konkursu na najcięższą kapuścianą głowę. I choć miejscowi plantatorzy starali się, by tytuł pozostał w ich gminie, znowu się nie udało. Ich plany, podobnie jak przed rokiem, zniweczył Jakub Barszczewski z Czernej (Mazowieckie), który pokonał konkurentów dostarczając kapuścianą głowę o wadze blisko 16 kilogramów! Na drugim miejscu znalazł się okaz wyhodowany przez Michała Galona z Jelczy (13,35 kg), a na trzecim głowa kapusty z gospodarstwa Michała Raja z Uniejowa Kolonii (12,95 kg.).

W części muzycznej publiczność najpierw rozgrzała Charszniczanka, która pod kierownictwem Andrzeja Papaja zaprezentowała serię ludowych przyśpiewek. A potem było coraz bardziej przebojowo. Wieczorną serię koncertów rozpoczął Novator, potem w atmosferę lat 80. i 90. ubiegłego wieku wprowadził publiczność Uniwerse, a wisienką na muzycznym torcie był koncert grupy Enej. Na zakończenia dwudniowego cyklu wydarzeń nad Charsznicą rozbłysły sztuczne ognie.

Starzejmy się w dwóch kluczowych momentach To musisz wiedzieć!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska