https://gazetakrakowska.pl
reklama
18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Do starostów na zapisy, a do wójtów bez kolejki

Ewelina Sadko
Józef Krawczyk, starosta oświęcimski przyjmuje petentów w czwartki. Najbliższy termin spotkania przypada na 22 sierpnia. Trzeba się zapisać na spotkanie.
Józef Krawczyk, starosta oświęcimski przyjmuje petentów w czwartki. Najbliższy termin spotkania przypada na 22 sierpnia. Trzeba się zapisać na spotkanie. fot. archiwum
Mieszkańcy Małopolski zachodniej nie zawsze mogą załatwić od ręki"swoją sprawę ze starostą, wójtem, prezydentem miasta czy burmistrzem. W większości urzędów do szefostwa obowiązują zapisy telefoniczne lub osobiste. Na terminy najdłużej czeka się w starostwach. Są jednak i tacy wójtowie i burmistrzowie, którzy dostępni są przez cały tydzień. Wystarczy przyjść do urzędu i poprosić o rozmowę.

Starosta, który pomógł
Adam Fronczek z Włosienicy chciał wyciąć drzewo na swojej działce. Złożył wniosek w urzędzie, jednak naczelnik wydziału ochrony środowiska starostwa w Oświęcimiu nie zgodził się na wycinkę. - Konary wchodziły na linie telefoniczne, dlatego drzewo trzeba było jak najszybciej wyciąć - mówi pan Adam. - Jak się urzędnicy nie zgodzili, poszedłem do starosty. Dopiero on załatwił sprawę i nawet nie trzeba było długo na wizytę czekać - mówi.

Józef Krawczyk, starosta oświęcimski, przyjmuje w czwartki. Wtedy też w urzędzie na mieszkańców czeka Zbigniew Starzec, wicestarosta oraz Andrzej Skrzypiński, etatowy członek zarządu. Najbliższy wolny termin, kiedy starosta może przyjąć mieszkańca, jest dopiero za miesiąc. - Powiat ma ogromny obszar, a co za tym idzie, znacznie więcej mieszkańców przychodzi do nas niż np. do prezydenta miasta - tłumaczy Krawczyk. - Kolejki byłyby też znacznie mniejsze, gdyby petenci zamiast do mnie przychodzili do wydziałów, które zajmują się konkretnymi sprawami - uważa starosta. Dodaje, że wielu ludzi przychodzi do niego ze sprawami, których nie da się załatwić. - Wierzą w magiczną moc starosty, ale ja jej nie mam - mówi z ironią Józef Krawczyk. - Nie rozumiem także, dlaczego, kiedy mieszkańcy rezygnują ze spotkania, kiedy się dowiadują , że ma ich przyjąć wicestarosta,. Przecież ja nie załatwię niczego więcej niż on - dodaje.

W Wadowicach burmistrz Ewa Filipiak przyjmuje mieszkańców tylko dwa razy w miesiącu po cztery godziny. Nie obowiązują zapisy, więc petenci skazani są na oczekiwanie w kolejce pod drzwiami gabinetu. - Bywa , że są kolejki, ale najczęściej czeka się raptem kilka minut - zapewnia Stanisław Kotarba, rzecznik prasowy wadowickiego magistratu. Po co najczęściej przychodzą do pani burmistrz mieszkańcy? - To są ich sprawy osobiste, o których nie informują ani mnie, ani w sekretariacie - ucina rzecznik.

Bez kolejki? To możliwe!
Najłatwiejszy kontakt z szefem mają mieszkańcy Polanki Wielkiej, Osieka, gminy Oświęcim i Bukowna. Tutaj wójtowie i burmistrz przyjmują od poniedziałku do piątku. Można umówić się na konkretną godzinę, ale nie jest to obowiązkowe.
- Teoretycznie przyjmuję w piątki, ale mieszkańcy i tak wiedzą, że mogą przyjść, jak im pasuje - mówi Jerzy Mieszczak, wójt gminy Osiek. - Często też dzwonią i telefonicznie omawiamy problem. "Najgoręcej" jest w czasie anomalii pogodowych, kiedy ludzie potrzebują natychmiastowej pomocy. Nie mógłbym ich przecież wyprosić z urzędu. Ja jestem dla nich, a nie oni dla mnie - tłumaczy wójt.

W gminie Oświęcim wójt Małgorzata Grzywa także jest dostępna każdego dnia. Do niej obowiązują zapisy, ale tu termin wyznacza mieszkaniec. - To na kiedy umówić? Jutro może być?- pyta sekretarka pani wójt, gdy dziennikarka "GK" anonimowo zadzwoniła, próbując się dowiedzieć o ewentualny termin spotkania. - Proszę podać godzinę, a jeśli jutro się okaże, że pani wójt coś wyskoczy, zadzwonimy i umówimy inną, tak żeby pani pasowało - tłumaczy pracownica Urzędu Gminy.

Józef Krawczyk, starosta oświęcimski przyjmuje petentów w czwartki. Najbliższy termin spotkania przypada na 22 sierpnia. Trzeba się zapisać na spotkanie.

Ewa Filipiak, burmistrz Wadowic, przyjmuje w pierwszy i trzeci wtorek miesiąca od godz. 12 do 16. Nie trzeba się wcześniej umawiać.

Dariusz Rzepka, burmistrz Olkusza, przyjmuje w poniedziałki od godz. 13 do 17. Pierwszy wolny termin - 19 sierpnia. Trzeba się zapisać na spotkanie.

Janusz Chwierut, prezydent Oświęcimia, przyjmuje we wtorki. Pierwszy wolny termin jest na 30 lipca. Obowiązują zapisy.

Tomasz Żak, burmistrz Andrychowa, przyjmuje we wtorki od godz. 9 do 10 i od 15 do 16. Trzeba się umówić telefonicznie lub osobiście.

Jan Łaksa, burmistrz Wolbromia, przyjmuje w środy od godz. 13 do "ostatniego petenta". Trzeba się umówić telefonicznie lub osobiście.

Teresa Jankowska, burmistrz Brzeszcz, przyjmuje w czwartki od godz. 14 do 15 i we wtorki od 13 do 16. Trzeba się wcześniej umówić na spotkanie.

U tych samorządowców sprawę załatwisz bez zwłoki
Jerzy Mieszczak, wójt Osieka, przyjmuje w każdy dzień. Nie trzeba się umawiać.
Mariusz Figura, wójt Polanki Wlk., przyjmuje cały tydzień. Trzeba się umówić.
Adam Potocki, starosta chrzanowski, przyjmuje w poniedziałki od godz. 14 do 16. Nie trzeba się umawiać
Jacek Jończyk, starosta wadowicki, przyjmuje we wtorki od godz. 13 do 16. Dziś ma miejsca.
Zbigniew Stradomski, burmistrz Kalwarii Zebrzydowskiej, przyjmuje w środy od 9 do 15. Ma wolne miejsca nawet na jutro.
Jerzy Kwaśniewski, starosta olkuski, przyjmuje w poniedziałki od 13 do 15. Nie trzeba się umawiać.
Ryszard Kosowski, burmistrz Chrzanowa, przyjmuje w poniedziałki od 14 do 16. Nie trzeba się umawiać.
Małgorzata Chrapek, wójt Wieprza, przyjmuje we wtorki od 7 do 15. Nie trzeba się umawiać.
Tomasz Bąk, burmistrz Kęt, przyjmuje we wtorki bez zapisów. W razie nieobecnośći przyjmują jego zastępcy.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
petent
żygać się chce.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska