Przedstawiony do publicznej wiadomości pod koniec listopada projekt, który de facto oznaczał ograniczenie liczby miejsc parkingowych do kilkunastu, wywołał sprzeciw szczególnie przedsiębiorców działających w rynku. Od tego czasu odbyły się dwa spotkania, w tym pierwsze zainicjowane przez mieszkańców.
Ostatnio prezes Izby Gospodarczej Dorzecza Raby zaapelował do radnych o włączenie się do tych uzgodnień, także dlatego, że to w ich kompetencji leży ewentualne ustanowienie strefy płatnego parkowania. Przy czym burmistrz zwraca uwagę na fakt, że opłaty można pobierać wtedy, kiedy miejsca są wyznaczone zgodnie z obowiązującymi przepisami, a chodzi właśnie o to, że dziś większość tych miejsc nijak ma się do przepisów ruchu drogowego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dobczyce. Kto chce parkować legalnie? Jest kłopot
- Na sesji usłyszałem, że ma zostać powołana komisja do spraw organizacji ruchu, która będzie złożona z przedstawicieli wszystkich zainteresowanych środowisk, m.in. przedstawicieli mieszkańców, izby gospodarczej i radnych - mówi Robert Kawecki, prezes IGDR, która przystąpiła do rozmów w imieniu przedsiębiorców. Jak obliczono, w rynku działa około 100 podmiotów gospodarczych.
Po ostatnich spotkaniach spotkaniach wiadomo, że analizowane będą propozycje likwidacji przejścia przy skrzyżowaniu z ul. Jagiellońską oraz zmiana lokalizacji dwóch innych przejść (obok domu handlowego GS i w rejonie skrzyżowania z ul. Kazimierza Wielkiego), a także utworzenie dodatkowych miejsc parkingowych na terenie po stacji paliw przy ul. Targowej. „Gmina podejmuje działania w celu wygospodarowania dodatkowych miejsc parkingowych w najbliższej okolicy Rynku, to jest za starą biblioteką, za ośrodkiem zdrowia, a także planuje na 2018 rok modernizację i rozbudowę parkingu na ul. Podgórskiej” - pisze burmistrz Paweł Machnicki na stronie internetowej gminy.
WIDEO: Poważny program - odc. 6: Mieszkańcy walczą o zapomniany park
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolski