Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dogrzewaj swój dom, ale z głową!

Paulina Szymczewska
Paulina Szymczewska
W sezonie grzewczym myślmy nie tylko o cieple, ale i o własnym bezpieczeństwie
W sezonie grzewczym myślmy nie tylko o cieple, ale i o własnym bezpieczeństwie Małgorzata Genca
BEZPIECZEŃSTWO. W Krakowie coraz zimniej, właśnie rozpoczyna się sezon grzewczy. Mieszkańcy czym prędzej uszczelniają swe domy i zaczynają je dogrzewać przy pomocy różnego rodzaju urządzeń, piecyków. Niestety, wielu myśli tylko o cieple, a nie o własnym bezpieczeństwie. A strażacy ostrzegają: niefrasobliwość może się źle skończyć!

W okresie jesienno-zimowym małopolscy strażacy muszą znacznie częściej niż w innych porach roku wyjeżdżać do pożarów w budynkach mieszkalnych. Zazwyczaj są one spowodowane nieostrożnym obchodzeniem się z urządzeniami grzewczymi, ich nieprawidłową eksploatacją lub wadami tych urządzeń. Nie brakuje też interwencji związanych z zatruciami tlenkiem węgla.

- Ludzie nie przestrzegają podstawowych zasad bezpieczeństwa: używają piecyków niesprawnych lub bez atestu, nie mają w mieszkaniach gaśnic ani czujek dymu. Taka niefrasobliwość może doprowadzić do tragedii - przestrzegają fachowcy z małopolskiej straży pożarnej.

Jeszcze groźniejszy i bardziej podstępny od ognia jest tlenek węgla. Nazywa się go cichym zabójcą, gdyż jest bezzapachowy i bezbarwny, a przy tym silnie toksyczny. Gdy jego stężenie w powietrzu jest duże, śmierć następuje w ciągu zaledwie kilku minut i to bez wcześniejszych objawów ostrzegawczych!

Każdego roku w Małopolsce kilkadziesiąt osób umiera, a o wiele więcej trafia do szpitala z powodu zatrucia tlenkiem węgla, przy czym wielu z tych, którym uda się przeżyć, doznaje trwałego kalectwa - najczęściej dochodzi do nieodwracalnych uszkodzeń mózgu (od zaburzeń pamięci aż po demencję) oraz serca i układu krążenia.

Niestety, zazwyczaj są to tragedie na własne życzenie, bo wynikają po prostu z bezmyślności. Pragnący ciepła ludzie sami do nich doprowadzają, nadmiernie uszczelniając okna i drzwi, zatykając kratki wentylacyjne, dokonując samowolnych przeróbek w mieszkaniach albo nie dbając o regularne kontrole i czyszczenie przewodów kominowych oraz wentylacyjnych.

Jak się ustrzec groźnego dla zdrowia i życia wypadku? Oto najważniejsze zasady bezpieczeństwa:

* Zanim zaczniesz używać nowy piecyk, dokładnie zapoznaj się z instrukcją obsługi; przestrzegaj zaleceń prawidłowej eksploatacji.

* Używaj tylko sprawnych urządzeń grzewczych, które mają stosowne atesty i są wyposażone w czujniki zabezpieczające przed zanikiem ciągu czy nieuzasadnionym wypływem paliwa.

* Do ogrzewania pomieszczeń, w których stale przebywają ludzie, nie stosuj gazowych przenośnych urządzeń promiennikowych ani kuchni gazowych.

* Jeśli używasz urządzeń grzewczych na paliwo stałe, ciekłe czy gazowe (piecyków, kominków itp.), zapewnij w pomieszczeniu skuteczną wentylację (gdy jest za mało tlenu, zachodzi niepełne spalanie i tworzy się tlenek węgla).

* Nie używaj piecyków elektrycznych i gazowych ustawionych bezpośrednio na palnym podłożu, ani nie składuj materiałów palnych (opału, makulatury, szmat itp.) obok piecyków. Uważaj również, by urządzenia grzewcze nie znalazły się blisko (mniej niż pół metra) palnych elementów wystroju i wyposażenia wnętrz, np. firanek), tapicerowanych mebli itp.

* Rozpalając piecyk lub kominek, nie używaj materiałów niebezpiecznych i łatwopalnych cieczy (np. benzyny). Pamiętaj, że wolno stosować wyłącznie paliwo, przewidziane dla danego urządzenia w instrukcji obsługi.

* Jeśli urządzenie grzewcze nie jest przewidziane do samodzielnej pracy, nigdy nie zostawiaj go bez dozoru osoby dorosłej.

* Nigdy nie używaj uszkodzonych urządzeń grzewczych, nie próbuj też samodzielnie ich naprawiać. Konserwacji i napraw mogą dokonywać wyłącznie wykwalifikowani fachowcy.

* Nigdy nie łącz wentylacji grawitacyjnej z mechaniczną (jak np. okap kuchenny z wiatrakiem), bo może dojść do zaburzenia ciągu powietrza w przewodach. W efekcie spaliny cofają się do wnętrza pomieszczenia i może dojść do śmiertelnego zatrucia.

* Nie dokonuj samodzielnie przeróbek instalacji ani nie zatykaj przewodów i kratek wentylacyjnych (także tych w drzwiach do łazienki).

* Wyposaż mieszkanie w czujniki dymu, tlenku węgla i gazu.

* Nie zapominaj o systematycznej kontroli (przynajmniej raz w roku) przewodów dymowych, spalinowych i wentylacyjnych; kontrole takie powinien przeprowadzać wykwalifikowany kominiarz.

* Przewody trzeba regularnie czyścić: wentylacyjne przynajmniej raz w roku, a kominowe 2 - 4 razy do roku (w zależności od rodzaju używanego paliwa).

Pierwsza pomoc

Jeśli jednak – niestety – dojdzie już do zatrucia tlenkiem węgla w domu, to należy jak najszybciej zapewnić poszkodowanemu pomoc:

* wynieś osobę zaczadzoną z pomieszczenia, w którym jest tlenek węgla; pamiętaj przy tym o własnym bezpieczeństwie (w myśl podstawowej zasady, że dobry ratownik to żywy ratownik),

* zapewnij dopływ świeżego powietrza; otwórz okna, dokładnie przewietrz mieszkanie,

* dopilnuj, by nie obciążać poszkodowanego wysiłkiem fizycznym,

* wezwij pogotowie ratunkowe; zaczadzonemu trzeba jak najszybciej podać tlen,

* jeśli doszło do zatrzymania krążenia i osoba poszkodowana nie oddycha, rozpocznij masaż serca oraz sztuczne oddychanie metodą usta - usta.

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 1. Dlaczego wychodzimy na pole?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Dogrzewaj swój dom, ale z głową! - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska