https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Domki, zieleń, usługi? Co powstanie przy księcia Józefa. Zdecydują miejscy radni

Bartosz Dybała
Radny Kwarciak wskazuje, które tereny miałyby zostać zabudowane
Radny Kwarciak wskazuje, które tereny miałyby zostać zabudowane Krzysztof Kwarciak
Nie milknie dyskusja na temat projektu planu zagospodarowania przestrzennego, który ma objąć tereny w rejonie ulicy Księcia Józefa. Radny ze Zwierzyńca twierdzi, że jeśli dokument zostanie uchwalony, otworzy to drogę deweloperom do zabudowy terenów zielonych u podnóża Wzgórza Świętej Bronisławy. Część mieszkańców plan popiera, bo chce w końcu zagospodarować swoje działki przy ul. ks. Józefa - obecny plan blokuje tam nawet budowę domku jednorodzinnego. Miejscy urzędnicy przekonują natomiast, że celem dokumentu jest m.in. ochrona cennych przyrodniczo i krajobrazowo terenów na Zwierzyńcu. Ostatnio na temat planu dyskutowali miejscy radni. Do jego uchwalenia na razie nie doszło.

FLESZ - Zima łagodna i bez śniegu?

O nowym planie zagospodarowania dla terenów w rejonie ulicy ks. Józefa w Krakowie pisaliśmy kilkukrotnie. Ostatnio na jego temat dyskutowali miejscy radni. Zapisy dokumentu budzą wiele emocji. Zdania na jego temat są mocno podzielone. Dokument ma swoich zwolenników, ale i przeciwników.

"Zapisy zezwolą na budowę kilkunastu budynków jednorodzinnych"

Elżbieta Szczepińska, dyrektor Wydziału Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta Krakowa, przekonywała, że celem dokumentu jest m.in. ochrona cennych przyrodniczo i krajobrazowo terenów na Zwierzyńcu. Jej zdaniem chodzi też o to, aby plan określił zasady kształtowania nowej zabudowy, tak żeby "gabarytami i charakterem nawiązywała" do już istniejących budynków w tym rejonie.

Przypomnijmy, że dokument obejmuje swoim zakresem m.in. dwa obszary przy ulicy Królowej Jadwigi oraz trzy obszary po północnej stronie ulicy księcia Józefa.

Teren, gdzie mają powstać kolejne bloki budowane przez Budimex. Firma ma pozwolenie na cztery, ale deklaruje, że wybuduje dwa

Osiedle Avia w Czyżynach będzie się rozrastać. Powstaną nowe...

Głos podczas sesji zabrał radny miejski Łukasz Maślona. Zwrócił uwagę, że jeśli plan zostanie uchwalony w obecnej wersji, to jego zapisy zezwolą na zabudowę usługową.

- Padły argumenty, że wniosek o stworzenie nowego planu dla tego obszaru wyszedł z inicjatywy prezydenta wskutek zgłoszeń mieszkańców, którzy chcieli, aby tam móc budować domy. Ale domy to jest zabudowa mieszkaniowa jednorodzinna, niska. Czym innym jest wprowadzenie funkcji usługowej, bo ona jednak zupełnie odbiega od tych postulatów - podkreślał Maślona

Głos zabrał również radny dzielnicowy ze Zwierzyńca Krzysztof Kwarciak. Od początku podkreśla, że tereny zielone u podnóża Wzgórza Świętej Bronisławy mogą zostać w przyszłości zabudowane. Jego zdaniem ma na to zezwolić właśnie nowy plan zagospodarowania przestrzennego.

- Wszelkie apele i protesty są ignorowane. Jak tak dalej pójdzie, to za kilka miesięcy deweloperzy będą mieli otwartą drogę zabetonowania sporego fragmentu zbocza. Część Wzgórza prawdopodobnie zamieni się w kompleks hoteli, a setki drzew zostaną wycięte. W sercu zielonych płuc Krakowa pojawi się kolejna wielka dziura - informował nas radny Kwarciak.

Z kolei radny Grzegorz Stawowy apelował do zgromadzonych na sesji o to, by nie dać się zwariować. - To, że ktoś twierdzi, że tam da się wybudować 20 kilka tysięcy metrów hoteli, to nie znaczy, że to jest prawda. W tym planie nie ma gdzie tego postawić fizycznie - wskazywał Stawowy. Dodał, że zapisy zezwolą na budowę kilkunastu budynków jednorodzinnych. - W mojej ocenie powinniśmy puścić te domy. Jeżeli uważacie, że te usługi mogą wygenerować za duży ruch, za duże zainwestowanie, to można wprowadzić korekty - skwitował radny.

Okazuje się, że jest grupa mieszkańców, która plan popiera. Jeden z nich wystąpił na sesji. Podkreślił, że po północnej stronie ulicy ks. Józefa znajdują się już zabudowania. Część mieszkańców ma tam swoje działki od lat - przechodziły z pokolenia na pokolenie. - I o to chodzi, żeby te działki, które mają status do tej pory terenów zielonych, można było też wykorzystać do zabudowy jednorodzinnej - mówił mieszkaniec. Dlatego popiera zapisy nowego planu.

Podkreślał, że starania o możliwość zagospodarowania działek są czynione już od 2001 roku. - Starał się o te tereny mój ojciec, już niestety nieżyjący, nie doczekał tego czasu. Chcielibyśmy też coś przekazać swoim potomnym, jest to do tej pory niemożliwe, mam nadzieję, że po prostu w najbliższym czasie to się zmieni - podkreślał podczas sesji. Precyzował, że mowa o ok. trzech hektarach, które chcieliby zagospodarować mieszkańcy. - Las Wolski i Wzgórze św. Bronisławy to jest 400 ha, a my teraz walczymy i bijemy się o 3 ha - skwitował.

"Bardzo niewielkie możliwości inwestycyjne"

Dyrektor Szczepińska uzupełniała, że wzdłuż ul. ks. Józefa dopuszczona ma zostać zabudowa jednorodzinna. Natomiast usługi są wskazane jedynie jako funkcja dodatkowa. Urzędnicy podkreślają, że dopuszczalna wysokość zabudowy zgodnie z planem wyniosłaby tylko 9 metrów, ponadto sporą część terenu należy zostawić zieloną (70 proc.), co daje "bardzo niewielkie możliwości inwestycyjne".

Pytana, dlaczego w projekcie planu została wprowadzona zabudowa usługowa, odpowiedziała: - Dlatego, że w Studium zagospodarowania jest taki zapis, który mówi, że wzdłuż Księcia Józefa należałoby wprowadzać usługi o charakterze lokalnym lub ponadlokalnym - skwitowała.

Po wejściu w życie planu miejscowego mieszkańcy Krakowa zyskają duży teren parku publicznego. Celem jest wprowadzenie w obszar zieleni, służącej rekreacji i wypoczynkowi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

:D

Nie wiecie, co powstanie? Powstanie, oczywiście, zespół tak niezbędnych Krakowowi biurowców!

j
jml13060

Ręce precz od terenów zielonych w mieście!!! To wielka wartość dla CAŁEGO miasta. Weźcie przykład z Central Parku na Manhattanie. To jest jedno z najdroższych miejsc na świecie, jednak nikt nie śmie tknąć tego terenu. Nikt nie śmie wjechać z wózkiem z lodami, postawić bieda-budy z kebabami, itp. Popatrzcie na mapę google - ostra linia rozdziału zieleni miejskiej parku w środku wysokościowej zabudowy. Myślicie, że deweloperzy nie chcieliby tam postawić budynków hoteli i biur?! Chcieliby, ale radni NY na to nie pozwolą. Mieszkańcy by ich rozszarpali gołymi rękoma. Tak samo powinno być w Krakowie - pewne obszary powinny być chronione, najcenniejsze - Kazimierz, Planty i Rynek, Błonia, Wola Justowska/Zwierzyniec, ... Jak ktoś się chce koniecznie budować, to byle z dala od tych najcenniejszych klejnotów miasta, gdzieś na peryferiach. Jeśli na terenach pod Kopcem są jeszcze jakieś odziedziczone po przodkach prywatne działki, to przecież można je wykupić na cele publiczne - na publiczny zielony PARK. Niedawno GK publikowała stare fotografie z zimowych szaleństw - trasa zjazdowa, wyciąg, skocznia i nawet chyba tor saneczkowy. W środku miasta taki brylancik. Na przykład w Warszawie mają całoroczny stok narciarski na Szczęśliwicach. To niewielka górka utworzona jako produkt uboczny jeszcze przed wojną przy cegielni, a po wojnie ze zwózki pookupacyjnych gruzów i śmieci. Górkę rekultywowano, wyrobiska cegielni zalane wodą ucywilizowano na piękne stawy, jest wypożyczalnia sprzętu narciarskiego, baseny, rekreacja. Można wziąć przykład i na zboczach Kopca, zaledwie parę kilometrów od centrum Krakowa z dobrym dojazdem, przywrócić funkcje rekreacyjno-sportowe dla mieszkańców, w zimie i latem, na wiosnę i jesienią. Bo inaczej powstaną blokowiska i grodzone osiedla. Będą spaliny samochodowe i większy smog.

Z
Zbigniew Rusek

Gdyby Kraków porównać do zwierząt, to byłby koń z płucami kota. Jak się tego procederu nie ukróci, to z miasta zrobi się słoń z płucami myszy.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska