W salonie Doroty Szelągowskiej dominują delikatne kolory - szarości, róże i beże. Pod oknami stoją miękkie kanapy wypełnione poduszkami, a całość dopełnia drewniany stół i fotel z futrzaną narzutą. Wszystko wygląda bardzo estetycznie i przytulnie.
"Zima idzie. Serio. Ptaki odleciały, Szelągowska rozłożyła dywany, no i owca wróciła do domu :) Zaczynam mościć dom na chłodne dni."
- napisała projektantka pod zdjęciem salonu.
Całe mieszkanie dekoratorki utrzymane jest w podobnych barwach. W oczy rzuca się także duże lustro i drewniane meble.
W galerii możecie zobaczyć, jak wygląda salon Szelągowskiej przygotowany na jesienną aurę. Jak Wam się podoba?
