Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Doyle triumfuje w Grand Prix Czech, Milik na podium!

Dawid Foltyniewicz
Vaclav Milik jako pierwszy Czech w historii znalazł się na podium rundy Grand Prix
Vaclav Milik jako pierwszy Czech w historii znalazł się na podium rundy Grand Prix wts.pl
Jason Doyle wygrał czwartą rundę tegorocznego cyklu Grand Prix. Podium uzupełnili Greg Hancock i żużlowiec Betardu Sparty Wrocław Vaclav Milik. W finale wystąpił również Patryk Dudek.

Praska runda Grand Prix była wyjątkowa dla kibiców Betardu Sparty, ponieważ w turnieju wzięła udział trójka żużlowców z Wrocławia. Do stałych uczestników cyklu - Macieja Janowskiego i Taia Woffindena - dołączył Vaclav Milik, który w zawodach w swojej ojczyźnie pojechał z wolnym numerem.

W pierwszych wyjazdach na tor „Magic” oraz „Tajski” kończyli swoje biegi na drugich pozycjach. Dwa punkty mógł zdobyć również Milik, ale na dystansie dał wyprzedzić się Martinowi Vaculikowi. - Choć tor w Pradze znam bardzo dobrze, na starcie byłem trochę nerwowy. Myślałem, że w pierwszej serii szeroka nie będzie jeszcze tak chodzić, ale Martin pokazał, że jest inaczej - powiedział Vaszek. Czech wyciągnął wnioski i w siódmym biegu prowadził od startu do mety, sięgając po swoje pierwsze biegowe zwycięstwo w cyklu Grand Prix. Kilka minut później piekielnie szybki Woffinden mimo słabego wyjścia spod taśmy zdołał minąć Fredrika Lindgrena i Nielsa-Kristiana Iversena i wysunął się na czoło stawki.

Na praskiej Markecie dobre ściganie rozpoczęło się w drugiej fazie zawodów. Rewelacyjny Milik poszedł za ciosem i po trzech seriach miał na swoim koncie już siedem punktów. Rywalizację w Pradze słabiej rozpoczął natomiast Janowski. W pierwszych trzech wyścigach Polak startował z zewnętrznych pól. - W czwartek dopadło mnie jakieś dziwne osłabienie. Na szczęście wiadro leków mi pomogło. Cały czas szukałem tu prędkości. Nie mam startu, a moja ręka cały czas drży, co wprowadza trochę niepokoju - tłumaczył żużlowiec Betardu Sparty.

Czwarta seria startów okazała się pechowa dla stałych uczestników cyklu reprezentujących na co dzień WTS. Będący tego dnia w słabszej dyspozycji Janowski i Woffinden do mety przyjeżdżali na ostatnich pozycjach, czym obaj zaprzepaścili szansę na awans do półfinału. Ponownie szalał natomiast Milik. Na pierwszym łuku znajdował się na ostatniej pozycji, ale szybko uporał się z Iversenem i Emilem Sajfutdinowem i do końca starał się minąć od krawężnika prowadzącego Chrisa Holdera. Ostatecznie 24-latek zajął drugie miejsce i zapewnił sobie miejsce w czołowej ósemce turnieju.

W rundzie zasadniczej najlepiej spisywał się Greg Hancock. - Dziś zaczynam nową kartę. Praga to dla mnie szczególne miejsce. To miasto najdłużej utrzymujące u siebie Grand Prix i miałem tu zdecydowanie więcej wzlotów niż upadków - mówił przed rozpoczęciem zawodów aktualny mistrz świata. Amerykanin uporał się z problemami sprzętowymi, z jakimi borykał się na początku sezonu i uzbierał 13 punktów. Warto zaznaczyć, że w jednym z meczów ligowych korzystał z silnika, który pożyczył mu Milik. Turniej w Pradze był zdecydowanie najgorszym występem Polaków w tegorocznym cyklu Grand Prix. Do półfinałów zdołał awansować jedynie Patryk Dudek.

W pierwszym półfinale na wirażu zderzyli się Vaculik i Milik, co wykorzystał przedzierający się na czoło stawki Hancock. To żużlowiec Betardu Sparty wyszedł zwycięsko z tego pojedynku, okazując się czarnym koniem zawodów. Drugi półfinał znakomicie rozegrał Dudek. Za jego plecami napędzał się Jason Dyole, jednak na dobrą sprawę ani razu poważnie nie zagroził swojemu koledze z Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra.

Niewiele brakowało, a Doyle nie cieszyłby się z triumfu w Grand Prix Czech, ponieważ Australijczyk był bliski dotknięcia taśmy. Żużlowiec Falubazu otrzymał ostrzeżenie, a w powtórce biegu nie dał rywalom najmniejszych szans. - Nie mogę w to uwierzyć. Ruszałem z czwartego pola, a potem po prostu pomknąłem obok swoich kolegów - cieszył się po zwycięstwie 31-latek. Za jego plecami znaleźli się Hancock oraz Milik. Na ostatniej pozycji przyjechał Dudek, który utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

W ramach piątej rundy IMŚ najlepsi żużlowcy globu pojadą w duńskim Horsens. Zawody zaplanowano na 24 czerwca.

Wyniki:
1. Jason Doyle (Australia) - 13 (t,1,2,3,2,2,3)
2. Greg Hancock (USA) - 18 (3,2,3,2,3,3,2)
3. Vaclav Milik (Czechy) - 13 (1,3,3,2,1,2,1)
4. Patryk Dudek (Polska) - 13 (3,1,3,2,1,3,0)
5. Chris Holder (Australia) - 11 (1,w,3,3,3,1)
6. Martin Vaculik (Słowacja) - 10 (2,2,1,1,3,1)
7. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 9 (3,3,1,2,0,0)
8. Peter Kildemand (Dania) - 8 (3,0,2,3,0,0)
9. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 8 (1,3,2,1,1)
10. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 7 (2,3,t,0,2)
11. Piotr Pawlicki (Polska) - 7 (1,2,1,3,w)
12. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 6 (2,1,d,0,3)
13. Maciej Janowski (Polska) - 6 (2,0,2,0,2)
14. Matej Zagar (Słowenia) - 4 (0,0,1,1,2)
15. Niels Kristian Iversen (Dania) - 3 (0,2,0,0,1)
16. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 2 (0,1,w,1,0)
17. Josef Franc (Czechy) - 0 (0,0)
18. Matej Kus (Czechy) - 0 (0)

Bieg po biegu:
1. Hancock, Janowski, Zmarzlik, Iversen
2. Lindbaeck, Woffinden, Pawlicki, Sajfutdinow
3. Kildemand, Lindgren, Holder, Franc (Doyle - t)
4. Dudek, Vaculik, Milik, Zagar
5. Lindbaeck, Hancock, Dudek, Holder (u/w)
6. Zmarzlik, Vaculik, Sajfutdinow, Kildemand
7. Milik, Pawlicki, Doyle, Janowski
8. Woffinden, Iversen, Lindgren, Zagar
9. Hancock, Doyle, Zagar, Sajfutdinow (w/zdbl)
10. Milik, Zmarzlik, Lindbaeck, Lindgren (d/3)
11. Holder, Janowski, Vaculik, Kus (Woffinden - t)
12. Dudek, Kildemand, Pawlicki, Iversen
13. Pawlicki, Hancock, Vaculik, Lindgren
14. Doyle, Dudek, Zmarzlik, Woffinden
15. Kildemand, Lindbaeck, Zagar, Janowski
16. Holder, Milik, Sajfutdinow, Iversen
17. Hancock, Woffinden, Milik, Kildemand
18. Holder, Zagar, Zmarzlik, Franc (Pawlicki - w)
19. Lindgren, Janowski, Dudek, Sajfutdinow
20. Vaculik, Doyle, Iversen, Lindbaeck

Półfinał I
21. Hancock, Milik, Vaculik, Kildemand

Półfinał II
22. Dudek, Doyle, Holder, Lindbaeck

Finał
23. Doyle, Hancock, Milik, Dudek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Doyle triumfuje w Grand Prix Czech, Milik na podium! - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska