Zespole Opieki Zdrowotnej w Busku–Zdroju brakuje ponad 60 pielęgniarek i kilku lekarzy. Wszystko przez koronawirusa. Dyrektor szpitala apeluje o pomoc do pracowników pobliskich sanatoriów - informuje Onet.pl
- Ogniska koronowirusa wyeliminowały z pracy ponad 60 pielęgniarek i kilku lekarzy. Choroba naszego personelu, powoduje brak możliwości zabezpieczenia większej liczby pacjentów, których moglibyśmy jeszcze przyjąć do naszego szpitala – tłumaczy w Onecie Grzegorz Lasak, dyrektor ZOZ w Busku-Zdroju.
Potrzebna jest pomoc pielęgniarek, opiekunek medycznych, czy ratowników medycznych. Apel skierowany jest głównie do pracowników sanatorium w okolicy, gdzie praca została zawieszona. Wszyscy chętni w sprawie zatrudnienia mogą dzwonić pod nr tel. (41) 378 24 01 wew. 339.
- Bądźmy solidarni w tym trudnym czasie. Ta choroba nie wybiera, nie wiemy kto może być następny – podkreśla Grzegorz Lasak.
Źródło: Onet.pl
Wideo
Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski
Niestety to jest smutna rzeczywistość. Moja znajoma jest pielęgniarką, skończyła studia na Warszawskiej Uczelni Medycznej ma wysokie kwalifikacje. Non stop pomaga ludziom ma dużo dyżurów, jednak jej praca nie jest tak doceniana jak doktorów. W domu jest ją ciężko zastać przez sytuację związaną z covid. Mówiła mi, że teraz 21.11 ma być konferencja online organizowana przez jej uczelnie właśnie. I mają być poruszane ciekawe tematy dotyczące pielęgniarek itd. Chce ją obejrzeć i posłuchać. Ciekawe co tam będą mówić.
A
Antoni Adam
Jak brakuje?
Włączcie sobie reżimowe TVP - tam wszystko wygląda pięknie.
No wiadomo, co wina Tuska to wina Tuska.
Ale wg wiadomości i porucznikó PIS typu holecka to Polska świetnie jest przygotowana do COVID!
