Około godz. 11, oficer dyżurny małopolskiej policji otrzymał informację, że na teren województwa wjeżdża ścigany przez śląskich policjantów kradziony samochód volkswagen pheaton.
Kierowca nie zatrzymał się do kontroli w Gliwicach i potrącił policjanta. Przy krakowskich bramkach autostrady komendant komisariatu autostradowego natychmiast zaczął tworzyć tzw. sztuczny korek z samochodów, usiłując zablokować mu przejazd na wszystkich pasach ruchu. Ponieważ uciekinier przedarł się bokiem, policjanci oddali w kierunku opon dwa strzały.
Mimo to, samochód uciekał dalej z przestrzeloną oponą w kierunku drogi krajowej prowadzącej do Olkusza. Zarządzono więc stworzenie na tym odcinku kolejnych blokad. W miejscowości Nowa Wieś został potrącony kolejny policjant ze Śląska, który usiłował go zatrzymać.
Ucieczka zakończyła się w Bolesławiu koło Olkusza. Funkcjonariusze oddali kolejne cztery strzały w kierunku opon samochodu. Tym razem skutecznie uniemożliwili mu mu dalszą jazdę. Ponieważ kierujący zamknął pojazd od środka, policjant musiał rozbić szybę i tak wyciągnął kierowcę na zewnątrz.
Mężczyzna porozumiewa się w języku niemieckim. Był trzeźwy. Policja ma już pewność, że samochód figurował w spisie pojazdów skradzionych. Policjanci przebywają w szpitalu.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+