https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Drewniany kościółek i żywy Kościół

Ks. Robert Nęcek
Ks. Robert Nęcek
Ks. Robert Nęcek Anna Kaczmarz / Polskapresse
Ojciec Święty Franciszek podczas pielgrzymki do Krakowa powiedział, że parafii nie można zaniedbywać, gdyż jest domem wiernych: „bycie proboszczem wymaga trudu; prowadzenie parafii jest męczące, w tym dzisiejszym świecie z wieloma problemami”.

Kontakt z dobrym księdzem rzutuje na postrzeganie Kościoła przez wiernych. I właśnie ks. Eugeniusz Dziubek z Harklowej postrzegany jest przez swoich górali jako dobry gospodarz i wymagający pasterz. Poza duszpasterstwem zwraca on uwagę na znajomość parafialnych korzeni swoich parafian. Parafia w Harklowej jest środowiskiem ciekawych i dobrych ludzi. Mieszkają w Harklowej, w Knurowie i na Szlembarku. Mają swoje wielowiekowe tradycje i są ludźmi honoru.

Chciałem poznać ich korzenie. Przyjrzałem się więc historii. Parafia Harklowa należy do najstarszych na Podhalu. Do roku 1358 wchodziła w skład ówczesnego dekanatu długopolskiego, a następnie nowotarskiego. Od roku 1448 należała do oficjałatu i archidiakonatu sądeckiego w diecezji krakowskiej. W Harklowej istniał w tym czasie kościół drewniany pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Po utworzeniu w 1783 roku diecezji tarnowskiej dekanat nowotarski wraz z Harklową znalazł się w nowych granicach administracyjnych Kościoła. W 1886 roku Harklowa wróciła do dekanatu Niedzica.

Drewniany kościółek, będący centrum życia religijnego, zbudowany jest w stylu „zakopiańsko-góralskim”. Najstarszą częścią kościoła jest prezbiterium i nawa główna. Dzwonnica i wieża są nieco późniejsze. Ołtarz główny w stylu barokowym pierwotnie był tryptykiem. Zabytkowa jest także barokowa ambona w formie kielicha kwiatu.

Dlaczego zająłem się historią kościółka? Ano dlatego, że świątynia i troska o nią zawsze mówi o sercu ludzi modlących się w niej.

Harklowa jest miejscem licznych odwiedzin turystów z kraju i zagranicy. Jest ośrodkiem życia religijnego, o czym świadczą rozwijające się różne bractwa. Dzięki staraniom proboszcza, ks. Eugeniusza Dziubka, w parafii działają Róże Żywego Różańca, grupa ministrantów i lektorów, zespół synodalny, charytatywny i Rada Parafialna. Proboszcz doskonale rozumie przesłanie papieża Franciszka, że w parafii towarzyszenie ludziom jest jedną z najważniejszych postaw. Chodzi o to, że „współczesnemu analfabetyzmowi religijnemu musimy stawić czoła za pomocą trzech języków: języka umysłu, języka serca i języka rąk. Wszystkie trzy w harmonijnej jedności”.

Już dawno, jako diakon, zauważyłem w ks. Eugeniuszu osobę tych trzech jedności.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
tylko
Jak pogodzić głoszenie wyłącznie prawdy przez kościół, z sytuacją 3/4 ludności świata, żyjącej poniżej stanu ubóstwa?
c
c
''Bóg, który stworzył świat i wszystko na nim, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręką ludzką'' - pisze Pismo Święte (Dzieje Apostolskie 17,24).
1-2
1-2

szukaj na fb: k.z ns.zz so.lidarn.osc org.ani.stów (z do-PiS-kiem: 2; 3; 4; 5 i 6 z OPUSZCZONYMI KROPKAMI między literami).

Resztę obejmije PiS – lamowska CENZURA!

1-2
c
czytający
Pan Jezus powiedział: "Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie." (Ewangelia Mateusza 23,9). Na samym początku listy 10 przykazań znajdują się: "Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył"(Ks. Wyjścia 20:3-6). "Gdyż nieposłuszeństwo jest takim samym grzechem, jak czary, a krnąbrność, jak bałwochwalstwo i oddawanie czci obrazom" (1 Ks. Samuela 15:23). "prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w Duchu i prawdzie, a takich to czcicieli chce mieć Ojciec. Bóg jest duchem; potrzeba więc, by czciciele Jego oddawali Mu cześć w Duchu i prawdzie." (Ew. Jana 4:23-24) "Ograniczony pozostaje każdy człowiek bez wiedzy, wstydzić się musi każdy złotnik z powodu bożka. Utoczył bowiem podobizny, które są kłamstwem i nie ma w nich życiodajnego tchnienia. Są one nicością, tworem śmiesznym, zginą, gdy nadejdzie czas obrachunku z nimi". (Ks. Jeremiasza 10:14-15). "Wykonawca posągu urabia żelazo na rozżarzonych węglach i młotami nadaje mu kształty.Rzeźbiarz robi pomiary na drzewie, kreśli rylcem kształt, obrabia je dłutamtami i stawia znaki cyrklem; To wszystko służy człowiekowi na opał: część z nich bierze na ogrzewanie, część na rozpalenie ognia do pieczenia chleba, na koniec z reszty wykonuje boga, przed którym pada na twarz, tworzy rzeźbę, przed którą wybija pokłony. Jedną połowę spala w ogniu i na rozżarzonych węglach piecze mięso; potem zajada pieczeń i nasyca się. Ponadto grzeje się i mówi: Hej! Ale się zagrzałem i korzystam ze światła! Z tego zaś, co zostanie, czyni swego boga, bożyszcze swoje, któremu oddaje pokłon i pada na twarz, i modli się, mówiąc: Ratuj mnie, boś ty bogiem moim!" (Ks. Izajasza 44:12-17). "Ależ właśnie to, co ofiarują poganie, demonom składają w ofierze, a nie Bogu. Nie chciałbym, byście mieli coś wspólnego z demonami". (1 list do Koryntian 10:20).
f
fałsz
Zestawienie obok siebie fotek zadowolonego księdza rzecznika i uduchowionej zakonnicy mówi więcej, niż tekst. Prawdziwy żywy kościół.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska