- Zróżnicowanie opłat w strefie parkowania planujemy wprowadzić od 5 sierpnia 2024 roku. W związku z poszerzeniem strefy chcemy przeprowadzić przetarg na dostarczenie 300 nowych parkomatów. Mają to być już urządzenia z nowym interfejsem i możliwością różnicowania opłaty. W istniejących parkomatach trzeba będzie natomiast zmienić interfejsy, aby można było je przystosować do pobierania różnych opłat. Na to wszystko potrzeba czasu. Uważamy, że 5 sierpnia przyszłego roku to bezpieczny termin, do którego uda się nam to zrobić - informuje wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig.
Przypomnijmy, że 22 lutego Rada Miasta przegłosowała wprowadzenie podwyżek opłat w strefie płatnego parkowania. Większość radnych przegłosowało poprawkę klubu Platforma-Koalicja Obywatelska z propozycją zróżnicowania opłat na osobne stawki dla mieszkańców i przyjezdnych. W tym przypadku krakowianie rozliczający podatki w swoim mieście mają płacić tyle samo (6 zł) za pierwszą godzinę postoju w podstrefach A (Stare Miasto, Kazimierz, Zwierzyniec i Stare Podgórze), 5 zł w podstrefach B i 4 zł w podstrefach C. Ceny za kolejne godziny parkowania, drugą i trzecią, w podstrefach A mają być już jednak droższe i opłata będzie wynosić odpowiednio 7 i 8 zł. Podobnie będzie w podstrefach B - za drugą godzinę parkowania zapłacimy tam 6 zł, za za trzecią - 7 zł.
Zgodnie z uchwałą osoby spoza Krakowa będą płacić dużo drożej, w podstrefach A - 9 zł za pierwszą godzinę, 10 zł za drugą, 11 zł za trzecią i znów 9 zł za każdą kolejną, w B odpowiednio - 8,9,10 i 8 zł, a w C - 7,8,9 i 7 zł. Takie ceny miały też obowiązywać także dla mieszkańców korzystających z parkomatów, które obecnie nie mają opcji różnicowania stawek.
Pojedziemy szybciej pociągiem do Nowego Sącza. Ogłoszono prz...
Wojewoda małopolski unieważnił uchwałę o podwyżce cen w strefie płatnego parkowania w punkcie mówiącym o tym, że krakowianie będą mogli płacić niższą stawkę, ale tylko poprzez aplikację mobilną, co oznaczałoby, że w parkomatach musieliby wnosić zwiększoną opłatę ustaloną dla przyjezdnych. Służby wojewody wyjaśniały, że nie zamierzają utrudniać życia mieszkańcom, ale nie mogą przejść obojętnie nad przepisami, które zakładają nierówne traktowanie obywateli.
Wiceprezydent Andrzej Kulig podkreślił, że w trakcie prac nad zmianą uchwały o strefie płatnego parkowania urzędnicy zwracali uwagę radnym na niekonstytucyjność zapisów, które dawały ulgi w strefie tylko tym mieszkańcom, którzy posługują się aplikacjami mobilnymi.
- Dyrektor Zarządu Transportu Publicznego Łukasz Franek stwierdził, że jeżeli nowe zasady mają zostać szybko wprowadzone, to jedynym możliwym rozwiązaniem jest to, aby niższa stawka dla mieszkańców była płacona poprzez aplikację. Wyrażałem zastrzeżenia, że może to być podważone ze strony prawnej przez wojewodę. Dyrektor nie widział innej możliwości, więc zgodziliśmy się na takie rozwiązanie - wyjaśnił radny Dominik Jaśkowiec (PO).
Ceny samochodów elektrycznych zaczynają spadać

- Wędkarstwo to nie hobby, to styl życia! Najlepsze memy o wędkarzach
- Zrujnowany Kazimierz, szare Stare Miasto. Pamiętacie jeszcze taki Kraków?
- Góralskie królestwo Marty i Dawida Kubackich. W Szaflarach zbudowali piękny dom
- Te ZNAKI ZODIAKU będą obrzydliwie BOGATE
- Jakie linie tramwajowe planowane są w Krakowie w najbliższych latach? LISTA