Okazuje się, że za taki niecodzienny stan drzewa odpowiadają prawdopodobnie namiotnik ( gatunek motyla dziennego z rodziny namiotnikowatych), które składają jaja również na drzewach.
Podobna historia miała bowiem miejsce kilka lat temu m.in. w Czernichowie. Na drzewach i na chodniku jest mnóstwo pajęczyny, a w niej ohydne larwy. Obawiam się, że gdybym wyjechał na dwa tygodnie, to dom byłby cały biały w pajęczynie - mówi alarmował wtedy jeden z mieszkańców.
Larwy atakują wioskę [WIDEO]
- Pajęczyna i larwy wskazują, że to namiotnik trzmieliniaczek. Nie jest groźny dla ludzi. Zjada jeden rodzaj roślin. Inne atakuje tylko wtedy, gdy nie ma właściwego pożywienia. W okolicy Czernichowa w liściastych lasach rosną trzmieliny, więc się tam mnoży, tym bardziej, że zima była wyjątkowo łagodna dla tych owadów - tłumaczył wtedy Piotr Gędłek z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Krakowie.
"Namiotniki - czyli niewielkie, białe motyle - nie po raz pierwszy zagościły w Poznaniu. Zajmowane przez nie drzewa i krzewy są szczelnie pokrywane pajęczyną w celu ochrony swoich larw. Efektem ubocznym jest gołożer - czyli całkowite lub niemal całkowite pozbawienie roślin liści, które są zjadane przez namiotnika" - informowała z kolei w ubiegłym roku TVP Poznań. W tym mieście również "drzewa zostały pokryte pajęczyną".
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- W tych znakach zodiaku łatwo się zakochać
- Mistrzostwa Europy w piłce nożnej EURO 2020
- Oto finalistki Miss Małopolski i Miss Małopolski Nastolatek
- Drapacze chmur i 100 tysięcy mieszkańców. Tak ma wyglądać nowa dzielnica Krakowa
- Kraków. Najlepsi z najlepszych mistrzów parkowania. Przeszli samych siebie!
