Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dudy podhalańskie na światowej liście dziedzictwa kulturowego UNESCO?

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Gra na dudach jest już na krajowej liście niematerialnego dziedzictwa kultury. Czy teraz trafią na listę UNESCO?
Gra na dudach jest już na krajowej liście niematerialnego dziedzictwa kultury. Czy teraz trafią na listę UNESCO? Archiwum
Środowisko dudziarze z Podhala chce wpisać tradycje dudziarskie na listę światowego niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO. - To początek drogi. Może to zająć kilka lat, ale warto, bo jest to instrument unikatowy - ocenia Krzysztof Trebunia-Tutka, muzyk i dudziarz z Podhala.

Pomysł wpisania tradycji dud podhalańskich, czyli inaczej kozy, zrodził się zaraz po tym, jak udało się umieścić ten instrument na krajowej liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Dudy były zarazem pierwszym elementem kultury podhalańskiej na tej liście.

Chcą do UNESCO

O pomyśle wpisania dud na światową listę UNESCO środowisko dudziarskie rozmawiało w czasie ostatniej imprezy Dudaskie Ostatni, jaka odbyła się w Zakopanem. Oprócz tego, że spotkali się na niej dudziarze z różnych stron Polski, by wspólnie zagrać, zorganizowano także spotkanie, w czasie którego poruszono pomysł wpisania na listę UNESCO.

W spotkaniu wzięła udział Hanna Schreiber, członek rady do spraw niematerialnego dziedzictwa kulturowego przy Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

- Już wiemy, że wpisanie dud na listę UNESCO nie będzie łatwą drogą, może zająć 3-4 lata - mówi Krzysztof Trebunia-Tutka, dudziarz z Podhala. - Pani Hanna pokazała nam kilka dróg, jakimi może iść, żeby ten wpis się udał.

Najlepszą drogą jest złożenie wniosku międzynarodowego - wspólnie z innymi państwami z Europy Środkowo-Wschodniej. - Taki wniosek ma o wiele większą szansę powodzenia, niż gdybyśmy próbowali wpisać na listę UNESCO samych dud podhalańskich - wyjaśnia Trebunia-Tutka.

Dodaje on, że rozważany jest także wniosek dotyczący dud z terenu Karpat. - To jednak byłoby krzywdzące dla dud wielkopolskich, bo nie mogłyby się znaleźć we wniosku. A jest to przecież region, gdzie ten instrument jest bardzo znany - mówi Krzysztof Trebunia-Tutka.

Z propozycją wspólnego wniosku wyszły już Węgry. W maju na Węgrzech ma odbyć się międzynarodowe spotkanie dudziarzy z Europy Środkowo-Wschodniej, by omówić pomysł wspólnego wniosku.

Dudy znane od wieków

Dudy w Europie pojawiły się w X/XI wieku. Przyjmuje się, że to instrument, który pochodzi z Azji. - Gdy dotarł na naszych kontynent, zyskał ogromną popularność. Na dudach bowiem grywano na dworach królewskich. Do tego stopnia, że w XVII wieku dudziarze zostali obłożeni specjalnym podatkiem, bo dobrze zarabiali - mówi Trebunia-Tutka. Obecnie zaś instrument ten zachował się w kulturze ludowej, pasterskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska