Zgromadzony tym sposobem kapitał ma zdecydowanie przyspieszyć uzyskanie koncesji
na eksploatację zaczopowanych odwiertów z solanką, z drugiej - zachęcić prywatnych biznesmenów
do łaskawszego spojrzenia na tę inwestycję.
W zamyśle samorządowców, ma też uczynić z Poręby Wielkiej atrakcyjne kąpielisko, porównywalne
z tymi na Słowacji, przyciągającymi tłumy ludzi. Do naszych południowych sąsiadów w większości jeżdżą bowiem właśnie sądeczanie i limanowianie.
- Ze swojego budżetu dokapitalizowaliśmy spółkę kwotą 500 tysięcy złotych. To sprawi, że nasza gmina uzyska w niej dodatkowe udziały - wyjaśnia Tadeusz Patalita, wójt Mszany Dolnej. - Tyle samo dołożyła gmina Niedźwiedź, a milion złotych przekazało starostwo powiatowe. Jesteśmy też po rozmowach
z trzema poważnymi biznesmenami. Jeden prowadzi interesy w naszej gminie, pozostała dwójka
w gminie Niedźwiedź.
Jak nam powiedział Janusz Potaczek, wójt Niedźwiedzia, dokumentację mającą przyspieszyć uzyskanie koncesji przygotowują naukowcy z krakowskiego oddziału Polskiej Akademii Nauk.
- Jestem optymistą - mówi Tadeusz Patalita. - Sprawa nabrała przyspieszenia dzięki naszym finansowym, tegorocznym decyzjom i za kilka miesięcy koncesja na wydobywanie solanki będzie
w naszych rękach.
Jeszcze jedna sprawa wymagała wyjaśnienia - kiedy starostwo powiatu limanowskiego przekaże działkę z odwiertami, którą darował przed laty spółce Gorczańskie Wody Termalne wojewoda małopolski. Działka, znajdująca się na dawnych polach dworskich, ma blisko 1,3 hektara.
- To był akt darowizny, za który spółka musiałaby zapłacić podatek - mówi Patalita. - A w kasie spółki nie było na to pieniędzy. Teraz, po dokapitalizowaniu, sytuacja się zmieniła i starosta Puchała obiecał jak najszybsze przekazanie spółce gruntu. Kiedy powstaną baseny termalne, będą wielką atrakcją
w Małopolsce.