Dworzec w Katowicach już prawie gotowy. Roboty dobiegają końca na peronie czwartym, w remoncie jest jeszcze peron pierwszy.
W sumie na przebudowę peronów PLK wyda około 60 mln zł. O około 40 mln zł więcej kosztowała podobna inwestycja na dworcu głównym w Krakowie. Tam remont peronów już się zakończył, ale trwa budowa podziemnego dworca pod nimi.
Obie inwestycje łączy… plajta wykonawcy. Tak jak w Katowicach perony, tak w Krakowie przebudowę dworca realizowała firma Budus, która jesienią ubiegłego roku ogłosiła upadłość. Przetarg na wybór nowego wykonawcy dla Krakowa planowany jest jeszcze na wiosnę 2013, a nowa data zakończenia budowy to koniec 2013 roku.
W Katowicach upadłość firmy Budus opóźniła zakończenie modernizacji peronów o ponad pół roku, na szczęście firma była podwykonawcą i nie trzeba było ogłaszać nowego przetargu.
Mimo opóźnienia, podróżni w Krakowie narzekać nie mogą.Perony są tu odnowione: eleganckie, dobrze oświetlone i oznaczone. Są też na nich elektroniczne rozkłady jazdy: z nich wiadomo, że np. pociąg ma opóźnienie. W Katowicach takie tablice są jedynie w hali dworca.
W Krakowie mają też coś, co i w Katowicach by się przydało: zamykane, przeszklone poczekalnie na peronach. W wietrzne i zimne dni takie miejsce to marzenie. W Katowicach nie tylko nas przewieje, ale jeśli przyjdzie nam czekać na peronie pierwszym - dodatkowo zmokniemy, nad platformą brak bowiem wiaty. Przed chłodem można się schronić jedynie w nowej hali dworca albo w tej od strony placu Andrzeja.
Ponadto lepiej prezentuje się krakowskie wykończenie peronów - to granitowe płyty. W Katowicach - betonowa kostka. Wiaty na obu stacjach są podobne, czyli po prostu użyteczne i nic ponadto. W Krakowie zadaszenie jest nad peronami, ale nie między nimi, dzięki czemu jest tu sporo światła. W Katowicach wiaty z poszczególnych platform są łączone ze sobą.
Zadaszenie stanowią panele z blachy i poliwęglanu, dlatego mamy obawy, że blacha latem będzie się mocno nagrzewała.
Minusem peronów, zarówno katowickich, jak i krakowskich, jest brak punktów z kawą albo przekąskami. W Krakowie, do czasu otwarcia podziemnego dworca z 60 punktami usługowymi, trzeba się pofatygować do zatłoczonej Galerii Krakowskiej, ale wówczas nie usłyszymy komunikatów o odjazdach i przyjazdach pociągów. W Katowicach mamy lepiej: po przekąskę albo kawę wystarczy przejść do hali dworca. Na szczęście słychać w niej wszystkie dworcowe komunikaty.
Na peronach obu dworców na razie brak schodów ruchomych. W Krakowie takie schody połączą perony z podziemnym dworcem, w Katowicach są i schody ruchome, i windy (na wszystkie perony), ale na razie nie działają, bo są w remontowanym i zamkniętym przejściu środkowym (przejścia są trzy). Tymczasem podróżni niepełnosprawni muszą sobie radzić z pomocą schodołazów lub życzliwych ludzi.
*Najpiękniejszy Rynek w woj. śląskim jest w... ZAGŁOSUJ i ZMIEŃ WYNIK
*Matura 2013: Pytania egzaminacyjne na 100 proc. ZOBACZ
*Nudyści już zawitali na plaże ZOBACZCIE, gdzie spotkacie naturystów w woj. śląskim
*Tak zdasz egzamin na prawo jazdy kat. A na motocykl ZDJĘCIA i WIDEO
