Dworzec w Tarnowie: hit czy kit?

Dowód? W prestiżowym konkursie "Zabytek zadbany" na najlepiej odnowiony obiekt w ubiegłym roku tarnowski dworzec przepadł z kretesem już w eliminacjach. "Zabytek zadbany" jest corocznym konkursem ogłaszanym przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego. W 2005 r. tytuł ten przypadł kościołowi w niewielkiej Gosprzydowej koło Brzeska, a rok później kapituła konkursu doceniła w ten sposób prace konserwatorskie przeprowadzone w sanktuarium św. Stanisława w Szczepanowie. W tym roku do tytułu pretendował odremontowany gruntownie tarnowski dworzec PKP.

Dworzec PKP w Tarnowie (ZDJĘCIA)

- Od tego roku formuła konkursu nieco się zmieniła, między innymi w tej kwestii, że obiekt mógł zgłosić do niego bezpośrednio właściciel, w tym przypadku PKP, bez konsultowania tego ze mną - mówi Andrzej Cetera, dyrektor tarnowskiej delegatury Służby Ochrony Zabytków. Wynik konkursu mocno go zdziwił, nie tylko z tego powodu, że dworzec nie zdobył głównej nagrody, ale że nie znalazł się nawet wśród czterech nominowanych do tytułu. - Osobiście mam kilka uwag do przeprowadzonego remontu, choćby w kwestii zamontowanych drzwi, które nie pasują do całości, ale są to drobnostki. Moim zdaniem dworzec zasługiwał chociaż na wyróżnienie - komentuje.

Czytaj także:**Tarnów: eksplozja w Zakładach Mechanicznych**

Jego zdanie podziela większość osób, z którymi w środę rozmawialiśmy na temat nowego wyglądu dworca. - Jeżeli ktoś pamięta to, co było, i porówna z tym, jak jest teraz, to nie ma w ogóle o czym mówić. Różnica jest ogromna - twierdzi Krzysztof, który czekał w środę na pociąg do Wrocławia. Tarnowianie z jednej strony chlubią się dworcem, z drugiej wytykają, że wokół jest brudno. - Na odmalowanych ścianach widać już pozostałości po gołębich odchodach - denerwuje się Marta. A ty? Jak oceniasz tarnowski dworzec?

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kradł benzynę na angielskich numerach
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy