Tarnów. Przełom w sprawie Owintaru? Deweloper ponowił wniosek o decyzję środowiskową na budowę mieszkań. Konserwator jest "za"

FLESZ - Firmy mają problem. Dlaczego? Zobacz wyniki badania

Blisko 6-hektarowe tereny dawnego Zakładu Przetwórstwa Owocowo-Warzywnego Owintar straszą swoim wyglądem w ścisłym centrum Tarnowa. Od dwudziestu lat nie wypalił żaden pomysł na ich zagospodarowanie.

Czy impas przełamie dokument złożony w magistracie przez zarejestrowaną w Krakowie spółkę Browar Krakowska? Chodzi o wniosek dotyczący wydania decyzji środowiskowej dla budowy na Owintarze zespołu budynków mieszkalnych wielorodzinnych wraz z usługami, z garażami podziemnymi oraz budową dróg wewnętrznych. Przypomnijmy, że to drugie podejście do tematu tego samego inwestora.

Pierwsza miała miejsce wiosną tego roku. Inwestor planował zabudować dawny Owintar dziewięcioma budynkami, które w większości miały mieć po 10-12 kondygnacji. Plany dewelopera pokrzyżował konserwator zabytków, który zakwestionował tak wysoką zabudowę. Dyrektor tarnowskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, Andrzej Szpunar wydał również zalecenia, aby wyeksponować zabytkowy komin po XIX-wiecznym browarze Sanguszków, a także, aby stworzona przestrzeń komponowała się z sąsiednimi plantami kolejowymi.

Spółka zawiesiła wówczas procedurę wydania decyzji środowiskowej, ale teraz złożyła nowy wniosek, który uwzględnia uwagi konserwatora zabytków.

- Z naszej strony inwestor ma już zielone światło na realizację inwestycji - mówi Andrzej Szpunar. - Zgodnie z przedstawioną nam koncepcją, ten teren powinien zamienić się w ładny kawałek miasta. Ma być oczywiście zachowany komin oraz odtworzony jeden budynek nawiązujący do browaru, tak aby była zachowana pamięć o tym miejscu - dodaje.

Na pytania "Gazety Krakowskiej" spółka Browar Krakowska odpowiedziała, że na ten moment nie udziela żadnych informacji na temat planowanych inwestycji na terenie Owintaru.

Z naszych nieoficjalnych ustaleń wynika, że planuje budowę sześciu budynków, które będą składały się z kilku segmentów. Obiekty mieszkalne mają mieć od czterech do ośmiu kondygnacji. Zaplanowano też budowę jednego budynku czterokondygnacyjnego przeznaczonego na usługi. Zagospodarowanie terenu ma nawiązywać do układu przemysłowego browaru Sanguszków. Zabudowania mają mieć klinkierowe elewacje i wykończenia, dzięki którym będą komponowały się z wyglądem zabytkowego komina.

Wniosek o wydanie decyzji środowiskowej jest teraz analizowany przez miejskich urzędników. Opinię w sprawie inwestycji wydać musi także Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, sanepid i Wody Polskie. Do 25 grudnia swoje uwagi do inwestycji mogą składać także mieszkańcy.

- Przed wydaniem ostatecznej decyzji środowiskowej rozpatrzone będą wszystkie opinie i uwagi - zaznacza Marek Kaczanowski, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska UMT. Cała procedura na pewno potrwa kilka miesięcy.