Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzieci w rodzinie z problemem alkoholowym

Materiał Partnera Zewnętrznego

Aby zrozumieć co dzieje się z dziećmi w rodzinie, w której ojciec albo matka piją (tragedią jest kiedy piją oboje), konieczne jest zwrócenie uwagi na różne aspekty ich funkcjonowania. Najczęściej matka dzieci (przyjmijmy model rodziny, gdzie jest czworo dzieci i pijący ojciec), zamiast wypełniać swoją rolę, jak satelita krąży wokół pijącego męża, z czasem kompletnie zaniedbując swoje dzieci. Jest to poważne zakłócenie funkcjonowania rodziny, pociągające za sobą coraz poważniejsze skutki.

Ponieważ życie nie znosi próżni, bardzo często zdarza się, że jedno z dzieci, najczęściej to najstarsze przejmuje rolę rodzica i zaczyna opiekować się swoim młodszym rodzeństwem. Tak wchodzi w rolę tzw. „bohatera”. Podobnie jak matka rezygnuje często z własnych potrzeb, tak i dziecko-bohater czuje się odpowiedzialne za całą rodzinę, z rodzicami włącznie. Stara się nie sprawiać żadnych kłopotów komukolwiek, z ogromnym poświęceniem tworząc na zewnątrz wrażenie, że w tej rodzinie jest wszystko w porządku, że nic złego tam się nie dzieje. Najczęściej jest ono wzorowym uczniem, udziela się w różnych inicjatywach społecznych. Przedwcześnie dojrzewając nie ma czasu na zabawy, relaks, swobodne spędzanie wolnego czasu, jak reszta rówieśników. Pomimo to, najczęściej jest osobą lubianą i akceptowaną, choć wyróżnia się spośród innych tendencjami do sprawowania kontroli, brania na siebie wszelkiej odpowiedzialność, roztaczając opiekę nad innymi, jak człowiek dorosły .

Dziecko-bohater to osoba zazwyczaj niezwykle powściągliwa w okazywaniu uczuć. Wypiera i tłumi złość na rodziców, najczęściej okazuje tylko pozytywne emocje. Mimo to żyje w nieustannym lęku przed utratą sympatii i aprobaty ze strony innych. Przeżywa poczucie wstydu w związku z sytuacją rodzinną. Czuje się gorszy od innych i mnie wartościowy. Żyje w ciągłym napięciu.

Jak można pomóc takiemu dziecku? Trzeba pomagać mu w znalezieniu czasu na zabawę, okazywać mu szczególną uwagę, a przede wszystkim zadbać o to, aby nie stawiało sobie zbyt ambitnych celów, nie brało odpowiedzialności ponad swój wiek i swoje możliwości. Jednym słowem – należy pomóc mu wyjść z roli dorosłego.

Drugą, mniej wdzięczną rolą dziecka z rodziny problemowej jest rola tzw. kozła ofiarnego. W rolę tę wpisuje się najczęściej drugie dziecko w rodzinie. To dziecko jest często obwiniane za wiele rzeczy, które z nim nie mają nic wspólnego, np. o to, że rodzic pije, bo dziecko się nie stara, jest krnąbrne, źle się uczy, sprawia kłopoty wychowawcze w domu i w szkole. Często też kozioł ofiarny sięga po używki i na ogół szybko się uzależnia. Jest też jednym z pierwszych członków rodziny, który potrafi nazwać problem po imieniu: że jest takie bo ojciec pije i jest alkoholikiem. Ale ze względu na problemy, które stwarza, często odwraca uwagę od głównego problemu rodziny, stając się obiektem niewybrednych ataków ze strony innych jej członków. To jego rodzina obwinia często o alkoholizm rodzica, mówiąc że pije on z powodu kłopotów wychowawczych jakie „kozioł ofiarny” stwarza.

Dziecko takie ma ogromne problemy z przystosowaniem społecznym, najczęściej jest słabym uczniem, ma problemy z koncentracją i motywacją do nauki. Pracuje poniżej swoich możliwości, często wagaruje, bywa wulgarne i agresywne w stosunku do rówieśników jak i nauczycieli. W grupie rówieśniczej dziecko takie znajduje często oparcie i zrozumienie, tym bardziej, że grupa taka często składa się z innych „czarnych owiec” i „kozłów ofiarnych”. Niestety grupy te często ściągają go w „dół”, dając równocześnie przyzwolenie na kontestowanie tej trudnej dla nich rzeczywistości. W emocjach „kozioł ofiarny” czuje złość a nawet wściekłość na alkoholika i często na bohatera rodzinnego, że nie widzą autentycznego problemu tylko szukają „ofiary zastępczej”. Dzieci takie radzą sobie nierzadko z negatywnymi emocjami poprzez wandalizm, bójki, samookaleczenia lub wyładowanie się w innych formach destrukcji. Postrzegają świat i ludzi jako wrogich, a atak za najlepszą formę samoobrony przed nimi.

Jak pomóc „kozłowi ofiarnemu”? Należy jego zachowanie traktować jako rozpaczliwe wołanie o pomoc, traktować go sprawiedliwie i pomagać mu w zaspokajaniu jego potrzeb. Należy ulegać skłonności do karania i skupiać się na pozytywnych symptomach jego zachowania. Można też wyznaczać mu role przywódcze, wymagające zadania i chwalić go za dobre ich wykonanie. Można pokierować jego agresję np. na działania sportowe.

Kolejnym dzieckiem w rodzinie alkoholowej jest tzw. dziecko we mgle, dziecko niewidzialne. Z trudną sytuacją w rodzinie radzi ono sobie poprzez schodzenie wszystkim z drogi, izolowanie się . Robi wszystko aby nie zwracać na siebie niczyjej uwagi. Ucieka w samotność, często ma dwadzieścia cztery godziny na dobę słuchawki na uszach. Czasem popada w jakiś rodzaj namiętności, np. fantazjowanie, muzyka, telewizja, religia. Postrzegane jest często jako dziwak, odludek, traktowane jak powietrze, jakby go nie było. Jako uczeń dziecko takie nie wierzy we własne siły ani możliwości. Nie wykazuje żadnej inicjatywy w życiu, rezygnuje z jakichkolwiek działań. Najczęściej milczy lub zmyśla. To dziecko o wybujałej wyobraźni, gdyż ucieczka w świat fantazji jest jego reakcją obronną. To dziecko doświadcza najczęściej samotności, przerażenia, smutku, żalu, bezradności, braku nadziei na zmianę i niskiego poczucia własnej wartości.

Jak pomagać dziecku we mgle? Dobrze okazywać mu, że jest ważny dla dorosłych, dać mu odczuć pozytywne zainteresowanie i akceptację. Można pracować w kierunku pomocy w rozpoznawaniu przez nie uczuć, pomagać rozwijać mu jego zainteresowania i w oparciu o to podwyższać jego samoocenę. Dobrze angażować go do wspólnej zabawy czy prac zespołowych, aby przełamywać jego izolację.

Dziecko-maskotka to rola, w którą wchodzi najczęściej najmłodsze z dzieci w rodzinie alkoholowej. Dzieci takie lekko starają się traktować nawet najcięższe domowe sytuacje, rozładowywać napięcie poprzez zabawianie dorosłych, wywoływanie czy odgrywanie sztucznej wesołości, dla odwrócenia uwagi np. od agresji skierowanej na kozła ofiarnego. Maskotka dba w rodzinie o optymistyczny nastrój. Próbuje poprzez manipulację nastrojem rozładować ciężki klimat. Żartuje, błaznuje, dowcipkuje, rozśmiesza. To wbrew pozorom jedna z najtragiczniejszych ról.

W szkole to kasowy błazen, na ogół lubiany przez rówieśników, niekoniecznie przez nauczycieli. Ale na ogół jego towarzystwo lubią nawet dorośli ze względu na, jak się wydaje, jego pogodne usposobienie. Najczęściej jednak nikt nie traktuje go poważnie. Z zewnątrz to dziecko roześmiane, wesołe, ale wewnątrz – pełne strachu i smutku, niepewne, samotne.

Jak pomóc maskotce? Trzeba podkreślać, że ma wiele pozytywnych cech, przez które może być również lubiane, że nie musi robić z siebie błazna, żeby być akceptowanym przez innych ludzi. Dobrze wciągnąć go w krąg osób zajmujących się zajęciami plastycznymi czy muzyką. Warto pokazać mu realny świat uczuć, w którym śmiejemy się z rzeczy zabawnych ale i płaczemy, kiedy dzieją się rzeczy smutne. Powinno się też pomóc innym dzieciom w zrozumieniu dziecka-maskotki.

Najbardziej tragiczne w losie dzieci z rodziny alkoholowej jest to, że z przeżywania dzieciństwa w takiej rodzinie się nie wyrasta i że wiele osób niesie ten bagaż doświadczeń w swoje dorosłe życie, nie wiedząc czasem skąd mają takie trudności w zdrowym funkcjonowaniu. Kiedy jednak uda się rozpoznać problemy osoby dorosłej jako syndrom dorosłego dziecka alkoholika, do powrotu do zdrowego modelu funkcjonowania najczęściej potrzebna jest terapia pogłębiona bądź udział w grupach samopomocowych wspólnoty DDA – Dorosłych Dzieci Alkoholików.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska