Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziewięć tysięcy w dwa miesiące

Halina Gajda
fot.Halina Gajda
Cerkiew UNESCO w Kwiatoniu bije rekordy popularności wśród turystów. Nie ma bez nich dnia A Podczas gdy jedni zwiedzają, konserwatorzy pracują nad carskimi i diakońskimi wrotami.

Nawet cztery lata mogą potrwać prace przy prezbiterium w cerkwi w Kwiatoniu. Gruntownej konserwacji poddany zostanie ołtarz, ściany i strop, wymieniona zostanie również podwalina i legar pod podłogą. Do końca października mają się zakończyć prace konserwatorskie przy bocznych ołtarzach - Matki Bożej z Jezusem - Hodogetrii oraz drugie zdjęcie z krzyża z 1772 roku. Fachowcy zajmujący się zabytkami wezmą również na warsztat carskie i diakońskie wrota.

- Sezon trwa, więc turystów nam nie brakuje. Tylko przez dwa wakacyjne miesiące przyjechało do nas około dziewięciu tysięcy turystów, w sumie zaś od początku sezonu ponad dwanaście tysięcy - opowiada Jan Hyra, przewodnik po cerkwi. - Już teraz mogę powiedzieć, że ten rok będzie rekordowy - zapowiada.

Chyba coś w tym jest. W środę po południu, gdy rozmawialiśmy, akurat pożegnał gości z Republiki Południowej Afryki. - Pani okazała się potomkinią Rosjan, więc bez problemu rozmawialiśmy właśnie po rosyjsku opowiada Hyra. W tym roku do Kwiatonia przyjechała także grupa Australijczyków, a w księdze gości zapisali się również obywatele Wyspy Wielkanocnej. Wielu jest Włochów, Francuzów, Hiszpanów, Holendrów. Zdarzają się i Japończycy.

- Turystów jest naprawdę rzesza. Tylko jednego dnia, 30 lipca, cerkiew odwiedziło dokładnie 608 osób, z czego były tylko dwie wycieczki autokarowe, reszta to pojedynczy zwiedzający albo małe rodzinne grupki - dodaje. Dni, gdy cerkiew zwiedza mniej niż setka ludzi, jest tyle, że na palcach można policzyć. - Dzień w zasadzie się nie kończy - mówi.

Wracając do prac konserwatorskich. Nie ma co liczyć na sensacje podobne do tych z ubiegłego roku - przypomnijmy, że podczas konserwacji okazało się, że fragment parapetu chóru (barierki) został wykonany z wtórnie użytej deski, która kiedyś stanowiła część ikonostasu. Odkrycie przedstawia Jezusa Pantokratora w obecności Matki Boskiej i św. Jana Chrzciciela, wokół głowy Jezusa archaniołowie: Gabriel i Michał - w dalszej części pięciu apostołów. Od niedawna można je obejrzeć w całości w centralnej części cerkwi, w specjalnej gablocie za szkłem.

- Gdy skończymy, będzie można uznać, że część, którą niegdyś zwano z łacińska profanum, odzyska dawny blask - dodaje Hyra.Na tym nie koniec, bowiem jeszcze w tym roku wykonane zostaną prace przy ogrodzeniu. - Nazwijmy to "myciem" jego elementów, do tego trzeba jeszcze doliczyć wymianę zniszczonych elementów płotu oraz bramek wejściowych - dodaje.

Gazeta Gorlicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska