Jak tłumaczą w chrzanowskim nadleśnictwie zabudowania i drogi coraz mocniej wdzierają się w tereny leśne, a zwierzęta gdzieś muszą żyć i zdobywać pokarm. Ponadto wiele osób dokarmia dzikie zwierzęta, nieraz nieświadomie, wyrzucając resztki. - Dziki szybko się uczą, że blisko ludzkich zabudowań łatwiej zdobędą pożywienie. Dlatego chętnie później tam wracają - tłumaczy Ewelina Boruń z chrzanowskiego nadleśnictwa.
W dodatku w ostatnich latach ich populacja w powiecie chrzanowskim kilkukrotnie wzrosła i utrzymuje się na wysokim poziomie.
- Koła łowieckie z uwagi na liczbę zwierząt wnioskują o dodatkowe pozwolenia na odstrzał. Otrzymują takie zgody - informuje Ewelina Boruń.
Źródło: Gazeta Krakowska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?