Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzikie przejścia przez tory: śmiertelna pułapka na ludzi

Łukasz Grzymalski
Paweł Relikowski
Pociągi zabijają i ranią na tzw. dzikich przejściach przez tory. Budowa tuneli czy kładek jest droga i bywa odkładana na nieokreśloną przyszłość. Ludzie chodzą więc najkrótszą drogą - tą śmiertelnie niebezpieczną.

Czy w Twojej okolicy są dzikie i niebezpieczne przejścia lub przejazdy przez tory? Daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na Twoje opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.
Pociąg relacji Zakopane - Kraków potrącił w piątek 11-letniego chłopca. Uderzony nastolatek zmarł. Straż Ochrony Kolei podaje, że do wypadku doszło w rejonie dzikiego przejścia przed stacją Poronin. Nie tylko tam ludzie wydeptują ścieżki przez tereny kolei.
Burmistrz Skawiny Adam Najder informuje, że mieszkańcy ul. Torowej regularnie niszczą ogrodzenie przy linii PKP. Chcą chodzić przez tory, choć nie ma tam oficjalnego przejścia.

- W przeszłości doszło tam do kilku wypadków śmiertelnych. Wysyłam więc służby, aby odbudowywały ogrodzenie. Dbam też o to, by teren był patrolowany przez policjantów i strażników miejskich - mówi burmistrz. - Tunel czy nowa kładka byłyby inwestycjami bardzo drogimi. Same koszty projektowania przekraczają możliwości gminy. Alternatywą jest wyznaczenie przejścia na poziomie torów, ale strona kolejowa odrzuca to rozwiązanie - twierdzi burmistrz Najder.

Takie przejście kolejarze określają jako "kategoria E". Montuje się na nim jedynie labirynt barierek, który zmusza pieszego do ostrożnego wkraczania na tory.

Robert Kowal z krakowskiego zakładu spółki PKP Polskie Linie Kolejowe mówi, że przejście kategorii E w Skawinie jest wykluczone ze względów bezpieczeństwa. - Tam jest aż dziewięć torów do przekroczenia - podkreśla Kowal. - W niedużej odległości znajdują się kładka, wiadukt i przejazd kolejowy. Mieszkańcy mogą z nich korzystać - twierdzi.

Leszek Klus, przedstawiciel mieszkańców z ul. Torowej, wie o istnieniu kładki i wiaduktu w pobliżu. Zauważa jednak, że nie są one dostosowane do potrzeb niepełnosprawnych czy rodziców z dziećmi w wózkach.

Bariery architektoniczne nie są specjalnością Skawiny. Przejazdu dla wózków brakuje też na stacji Trzebinia. Ruch niepełnosprawnych był doraźnie zapewniony za pomocą służbowych (przeznaczonych dla kolejarzy) przejazdów przez tory.

Jednak, jak podaje Kowal, zlikwidowano je na wniosek Najwyższej Izby Kontroli. Kolejarze zlikwidowali je, a innych nie zapewnili.
Robert Kowal z krakowskich PLK twierdzi jednak, że stacja Trzebinia zostanie tak przebudowana - w ramach modernizacji linii E30 - aby wszystkie grupy podróżnych mogły bezpiecznie się po niej poruszać.

Wybieramy strażaka roku 2012. Zgłoś swojego kandydata!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska