Dziś może zapaść wyrok w sprawie odszkodowania dla Tomasza Komendy. Domaga się on zadośćuczynienia w wysokości 19 milionów złotych za 18 lat, które niesłusznie spędził w więzieniu.
Pełnomocnik Zbigniew Ćwiąkalski wyjaśnił, że Tomasz Komenda domaga się miliona złotych zadośćuczynienia za każdy rok pozbawienia wolności oraz niemal miliona złotych odszkodowania za doznane w związku z pobytem w więzieniu krzywdy.
Tomasz Komenda został skazany na 25 lat więzienia za brutalne morderstwo 15-latki w Miłoszycach w 1996 roku. Mężczyzna nigdy do winy się nie przyznał. Sąd warunkowo zwolnił go z zakładu karnego w marcu 2018 r. Prokuratura - która zgromadziła nowe dowody w tej sprawie - uznała, że Komenda nie popełnił zbrodni. Dwa miesiące później Sąd Najwyższy go uniewinnił.
We wrześniu 2020 r., po blisko 23 latach od tzw. zbrodni miłoszyckiej, sąd nieprawomocnym wyrokiem skazał za nią dwóch innych mężczyzn - Ireneusza M. oraz Norberta B.
Odszkodowanie mu się należy, to oczywiste. Jego wysokość jest dla mnie trudna do oszacowania, pewnie powinno być duże. Szkoda tylko, że to my jako podatnicy się na nie zrzucimy. Czy ktoś kto popełnił błąd skazując tego pana poniósł konsekwencje?
