https://gazetakrakowska.pl
reklama
18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dziś nie liczymy kalorii - mamy tłusty czwartek

Magdalena Stokłosa
Janusz Wójtowicz
"Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła" - mówi staropolskie przysłowie. Ten tradycyjny przysmak - w zależności od nadzienia i polewy - ma od 200 do nawet 350 kalorii. Dziś jednak nikt nie może odmówić sobie tej przyjemności. Bo zgodnie ze starymi wierzeniami, kto nie zje pączka w tłusty czwartek, ten będzie miał pecha przez cały rok.

Czytaj też:

Nie wiadomo do końca, kiedy w Polsce zadomowiła się tradycja smażenia pączków. Według niektórych źródeł był to XVI wiek. Wówczas pączki nie przypominały jednak dzisiejszych słodkich przysmaków. Wypiekane były z ciasta chlebowego i nadziewane... słoniną.

Zwyczaj jedzenia pączków w tłusty czwartek narodził się w XVII wieku. W kalendarzu chrześcijańskim jest to ostatni czwartek przed Wielkim Postem. Zapowiada zatem ostatni weekend karnawału.

Obecnie cukiernie oferują nam szeroki wybór nadzienia i polewy na pączkach. Jak jednak przypomina Jacek Łodziński, znawca kuchni i restaurator, tradycyjne pączki to te nadziewane konfiturą z róży i smażone na smalcu.

- Do smalcu wrzuca się kawałek ziemniaka, gdy ten się zarumieni, temperatura jest idealna do smażenia pączków - wyjaśnia Łodziński. Dodaje, że obecnie nadzienie wstrzykuje się już po usmażeniu. To jednak wbrew tradycji, bo prawdziwą sztuką jest zrobienie pączka tak, aby nadzienie nie wypłynęło przy smażeniu. - Nie upraszczajmy, bo to odbije się na smaku - przestrzega restaurator.

Wybierz Wpływową Kobietę Małopolski 2012 Zobacz listę kandydatek i oddaj głos!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie

Ferie zimowe 2012. Zobacz, jak możesz je spędzić w Krakowie!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska