Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Egzamin na prawo jazdy we własnym samochodzie?

Mateusz Ludewicz
Czy już wkrótce egzamin na prawo jazdy będzie można zdawać we własnym samochodzie?
Czy już wkrótce egzamin na prawo jazdy będzie można zdawać we własnym samochodzie?
Egzaminy na prawo jazdy zdawane samochodem wybranym przez kursanta i minimalna cena za przeprowadzenie samego kursu - takich zmian w systemie szkolenia kierowców domaga się część szkół nauki jazdy. List otwarty podpisany przez instruktorów, którzy popierają wprowadzenie nowych rozwiązań już wkrótce trafi do Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. Propozycjom stanowczo sprzeciwiają się dyrektorzy Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego (WORD).

Inicjatorem wprowadzenia zmian jest Ogólnopolska Izba Gospodarcza Ośrodków Szkolenia Kierowców (OIG OSK).

- WORD-y średnio co dwa lata wymieniają samochody egzaminacyjne - mówi Roman Stencel, prezes OIG OSK. - Szkoły nauki jazdy kupują zazwyczaj te same modele aut. Ich cena jest jednak o wiele wyższa. Nowe przepisy pozwoliłyby uniknąć ośrodkom szkolenia cyklicznych wydatków na nowe samochody - dodaje.


Czytaj także:
Prawo jazdy: Chcemy egzaminów z sensem!
Prawo jazdy: Nie wiesz? Zapytaj egzaminatora
Prawo jazdy: Winny kursant czy egzaminator?

Propozycje zmian mają też zwiększyć komfort samego egzaminu, a także przyczynić się do mniejszych kosztów utrzymania WORD-ów.

- Jeżeli kursant będzie mógł zdać "prawko" autem, które dobrze zna, to stres na placu manewrowym czy podczas jazdy po mieście będzie o wiele mniejszy - prognozuje Stencel. - Ośrodki ruchu drogowego nie będą musiały utrzymywać tak dużej, jak do tej pory, floty samochodów. Dzięki temu zaoszczędzą publiczne pieniądze - zapewnia.

Ustalenie minimalnej ceny kursu ma się natomiast przyczynić do poprawy jakości szkolenia kierowców. - To poprawi bezpieczeństwo na naszych drogach. Szkoły nauki jazdy o klienta będą rywalizowały jakością usług, a nie ceną - uważa Stencel.

Pod listem z propozycjami zmian w systemie szkolenia kierowców OIG OSK zebrała już ponad tysiąc podpisów. Wsparcia na pewno nie otrzyma jednak od dyrektorów wielkopolskich ośrodków ruchu drogowego.

- Egzamin na prawo jazdy można w tej chwili zdawać w dowolnym ośrodku w kraju - mówi Piotr Korytkowski, dyrektor WORD w Koninie. - Jak szkoła nauki jazdy z Poznania ma zamiar dostarczyć samochód zdającemu prawo jazdy w Warszawie? - pyta retorycznie.
Korytkowski twierdzi też, że system, który działa obecnie, gwarantuje bardzo dobry stan techniczny samochodów egzaminacyjnych. - Regularnie je serwisujemy, a co dwa lata wymieniamy na nowe. Dzięki temu egzaminy zdaje się na sprawdzonych pojazdach - twierdzi. - Na własnym aucie można było zdawać kilkanaście lat temu. Powrót do tego systemu byłby dużym krokiem wstecz.

Pomysł ten krytykuje także Zbigniew Przeworek, dyrektor WORD w Pile. - Skoro przyszły kierowca potrafi prowadzić jedno auto, to dlaczego miałby nie umieć jeździć innym - dziwi się Przeworek. I dodaje: - Obecnie każdy egzamin na prawo jazdy jest rejestrowany przez kamery. Jeżeli kursant chciałby zdawać go w aucie należącym do ośrodka nauki jazdy, to ten musiałby zainwestować w dodatkowy sprzęt.

Kolejne wydatki nie przerażają jednak Romana Stencla. - Lepiej kupić kamery za trzy tysiące złotych niż nowy samochód za pięćdziesiąt tysięcy - ripostuje.

Zgadza się z nim Artur Staniszewski, właściciel poznańskiej szkoły nauki jazdy OSK Artur.

- Proponowane zmiany powinny precyzyjniej określać stan techniczny samochodu, który kursant mógłby zgłosić na egzamin - mówi Artur Staniszewski. - Przepisy, szczególnie te dotyczące bezpieczeństwa, są bardzo ważne. Trzeba jednak pamiętać, że już teraz prawo jazdy na kategorię B1 zdawane jest najczęściej pojazdem należącym do szkoły nauki jazdy - dodaje.

Egzamin we własnym samochodzie chciałaby zdawać Katarzyna Blimel, która kurs na "prawko" rozpoczęła kilka tygodni temu.

- Takie rozwiązanie zwiększyłoby mój komfort - mówi. I po chwili zastanowienia dodaje: - Najważniejsze jednak, aby instruktor dobrze nauczył mnie prowadzić każdy samochód. W przyszłości będę przecież jeździła różnymi modelami samochodów.
Nie zdałeś egzaminu na "prawko"? Możesz odwołać się od decyzji WORD-u.

Skargi na przebieg egzaminów na prawo jazdy ze wszystkich wielkopolskich WORD-ów rozpatruje Urząd Marszałkowski w Poznaniu.

Kursant, który czuje się pokrzywdzony przez egzaminatora, powinien złożyć wniosek w ośrodku ruchu drogowego. Tam będzie mógł obejrzeć nagranie z kamer umieszczonych w samochodzie i jeszcze raz przeanalizować ewentualne błędy. W 2011 roku do WORD w Poznaniu wpłynęły 42 skargi na egzamin na prawo jazdy kategorii B. Większość osób, po przejrzeniu materiału wideo, wycofała swoje zażalenia.

Do Urzędu Marszałkowskiego ostatecznie trafiło 19 skarg, tylko 5 z nich uznano za zasadne. W sumie na 221 308 egzaminów przeprowadzonych w naszym województwie w 2011 roku, kursanci złożyli 42 skargi, 8 z nich zostało rozpatrzonych pozytywnie. W takich przypadkach egzaminy na prawo jazdy zostały unieważnione, a kursanci mogli przystąpić do niego ponownie.

Mateusz Ludewicz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Egzamin na prawo jazdy we własnym samochodzie? - Głos Wielkopolski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska