FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek
Ekstremalna Droga Krzyżowa przyciąga coraz więcej osób. Ci, którzy raz odważyli się wyruszyć, każdego roku wracają na trasę, by zmierzyć się z dystansem, opuścić swoją strefę komfortu i spotkać się z Bogiem. Bo właśnie to jest cel ekstremalnej - liczącej około 40 km trasy, którą pokonuje się samotnie lub w maksymalnie 10-osobowej grupie, w ciszy i skupieniu.
- Jest to wspaniała sposobność, aby pobyć sam na sam z cierpiącym Jezusem, ofiarować mu swój czas, poświęcenie, trud by pogłębić swoją refleksję wielkopostną, zdystansować się na chwilę od dylematów, problemów dnia codziennego, zobaczyć je z perspektywy krzyża - mówi Katarzyna Majca z Nowego Sącza. - Zwłaszcza osobom nieco przytłoczonym ciągłą „gonitwą” codzienności, które zwykle nie mają czasu na naprawdę głębokie, duchowe przeżycie Wielkiego Postu.
Ekstremalna Droga Krzyżowa rozpoczyna się od wspólnej mszy świętej, która odprawiana jest wieczorem, najczęściej o godz. 19 lub 20.
- Do wyboru są trasy o mniejszym lub większym stopniu trudności i długości. Na telefonie komórkowym instaluje się też specjalną aplikację, w której są rozważania, będące często świadectwami ludzi, oraz co najważniejsze, całą zaplanowaną trasę wraz z wyznaczonymi miejscami kolejnych stacji - wyjaśnia Katarzyna Majca.
W tym roku sądeczanie będą mieli okazję aż dwukrotnie wziąć udział w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej. Już 27 marca będzie można wyruszyć w jedną z siedmiu tras, które swój początek mają w Grybowie. Najkrótsza liczy 32 km, najdłuższa natomiast prowadzi przez Stróże, Wojnarową, Bukowiec, Jamną, Jastrzębie, Polichty, Brzozową, Chojnik i Siedliska aż do Tuchowa. W drogę krzyżową będą mogli tego dnia wyruszyć także mieszkańcy Nowego Sącza, skąd wyruszy trasa Kolejowa NSPJ. Do przejścia będzie 40 km spod kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa aż na Wzgórze św. Krzyża w Mszalnicy.
Kolejny raz na pątniczą drogę w milczeniu i nocą będzie można udać się 3 kwietnia. To właśnie wtedy w całej Polsce wyruszy najwięcej Ekstremalnych Dróg Krzyżowych. Z Nowego Sącza poprowadzi 11 tras, z Łącka – cztery, z Kąclowej i Marcinkowic po jednej.
Po raz pierwszy będzie można wyruszyć w trasę św. Jakuba Młodszego Apostoła z Powroźnika. Liczy ona 35 km i biegnie przez: Rakowskie – Bradowiec - Szalone – Górę Parkową - Górę Krzyżową - Jaworzynę Krynicką - Złockie – Muszynę – Malnik- Czarne Garby –Powroźnik. Suma podejść wynosi 1678,81 m. Niezwykłe jest to, że trasa po wgraniu śladu na mapę przyjęła kształt odwróconego serca. Możliwe, że to jedyna taka trasa w Polsce o takim kształcie.
Natomiast mieszkańcy Limanowszczyzny będą mogli wybrać także spośród czterech tras mających swój początek w Limanowej, dwóch z Dobrej i dwóch z Kasinki Małej. Najdłuższa liczy aż 61 km i prowadzi z Dobrej do Kalwarii Zebrzydowskiej.
- Przebyte kilometry, zmęczenie, zinowa aura, a zwłaszcza cisza „uwierają”, zmuszają do refleksji - podkreśla sądeczanka.
- Sądeckie uzdrowiska w zimowej scenerii. Przed laty gościła tu holenderska księżniczka
- Oto sądeckie Miss studniówek. Wyglądają zjawiskowo!
- Oto Misterzy studniówek 2020 z Nowego Sącza
- W tych zawodach łatwo znaleźć pracę w Nowym Sączu
- Majątki posłów z Nowego Sącza i Podhala. Milioner na czele
- Nowy Sącz. Te szkoły jazdy najlepiej oceniają kursanci. Która najlepsza? [PRZEGLĄD]
🔔🔔🔔
Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Krakowskiej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
