https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Energia, niepowtarzalny klimat, muzyka, tańce i stroje. Zjednoczeni folklorem ludzie z wielu krajów koncertują w Myślenicach

Barbara Ciryt
Scenę na Rynku w Myślenicach opanowały żywiołowe, energetyczne, barwne, zespoły folklorystyczne z całego świata. Czternaście grup prezentowało się na Rynku w Myślenicach, bo tu wciąż trwa Festiwal Folkloru, czyli International Folk Meetings Małopolska. Impreza organizowana od 10 lat i to jest prawdziwe królestwo folkloru. Jak mówi dyrektor festiwalu Piotr Szewczyk folklor to prawdziwa wartość, otwartość na ludzi i ich różnorodność.

W sobotnie popołudnie i wieczór koncertów było co niemiara. Po EtnoParadzie, która przeszła ulicami roztańczone, rozbawione międzynarodowe grupy zaczęły koncertować na Rynku. I tak do nocy do godz. 20.30. A potem jeszcze był koncert Cleo.

Festiwal folkloru to festiwal wartości

Międzynarodowe Małopolskie Spotkania z Folklorem są organizowane od 10 lat. Grupy folkowe z wielu krajów przybywają promować swoją kulturę, sztukę, muzykę, taniec.

- 10 lat Festiwalu Folkloru w Myślenicach to takie tożsamościowe określenie się na mapie województwa, Polski i świata. Dziś Myślenice są znane z tego festiwalu, są rozpoznawane, kojarzone z folklorem i to folklorem na bardzo wysokim poziomie, a to nam daje takie wyróżnienie. Kiedy ktoś myśli o Myślenicach, to myśli o folklorze, o folklorze, który łączy, jest ponad podziałami. To jest folklor wartości, a w ogóle ten festiwal jest festiwalem wartości - mówi Piotr Szewczyk, dyrektor Międzynarodowych Małopolskich Spotkań z Folklorem.

Wskazuje, że ten festiwal, to nie tylko to, co dzieje się na scenie, gdzie prezentowana jest kultura społeczności z całego świata, sztuka, muzykę, taniec.

- Tu są prawdziwe wartości, my się tu spotykamy, szanujemy. My się tu doceniamy. Ten festiwal dał Myślenicom to, że jako mieszkańcy miasta jednoczymy się wokół jakiegoś ważnego wydarzenia. To jest nasze święto, stajemy się wszyscy gospodarzami dla naszych gości i to czuć. Przychodzą do nas mieszkańcy z ciastem, witają się z nami bardzo serdecznie, życzą powodzenia, zaczepiają na ulicy w takim dobrym kontekście i to jest piękne - mówi Piotr.

Dodaje, że także od zespołów mieszkańcy i organizatorzy doświadczają wielkiej wdzięczności za gościnność, za przyjęcie.
- Trzeba dodać, że nasza, tutejsza społeczność czerpie też od gości dobrą energię, którą oni przywożą z różnych części świata i to bardzo różną energię, bo inna jest np. w Irlandii, inna w Kolumbii, jeszcze inna na Tajwanie - podkreśla dyrektor festiwalu.

Folkowe liczby i miary

Jak podsumowują organizatorzy w ciągu 10 lat Festiwal Folkloru w Myślenicach gościł przybyło około 3 tysiące. artystów, którzy dali ponad 200 koncertów na różnych scenach. Odwiedzili w tym czasie 20 miejscowościach Małopolski.

Nieprzecenioną rolę pełnią wolontariusze. Przez 10 lat było ich tutaj około 400. W czasie festiwalu pracują 24 godziny na dobę. Angażują się w różne sekcje: cateringową, internatową, warsztatowej, scen zewnętrznych oraz sprzątającej. Ciężka praca wolontariuszy i ich zaangażowanie i poświęcenie to wielki efekt festiwalu.

Folkowe bezpieczeństwo i logistyka

A nad bezpieczeństwem wykonawców i uczestników spotkał folkowych czuwało 520 ochroniarzy. Lekarze z myślenickiego szpitala i Maltańska Służba Medyczna także niezawodnie czuwają. A strażacy oprócz zabezpieczeń gotują i zdążyli wydać 700 litrów legendarnej strażackiej grochówki grupom porządkowym. Grochówkę przygotowuje OSP Górne Przedmieście.

Goszczenie grup folklorystycznych to wielka logistyka. Przyjazd wiążę się czasem z odbieraniem ich z lotnisk z innych krajów. W ciągu tych 10 lat goście wydarzenia odbierani byli z lotnisk 5 stolic europejskich. A festiwalowe autokary i busy przebyły około 80 tysięcy kilometrów. Organizatorzy wskazują, że to wystarczyłoby na dwukrotnie okrążenie ziemi.

Niezmienny dyrektor festiwalu

Choć wiele osób się zmieniało od początku festiwalu, to wciąż niezastąpiony jest jego dyrektor Piotr Szewczyk. Jego kreatywność, charyzma sprawia, że ten najmłodszy akredytowany przez CIOFF festiwal folklorystyczny w Polsce, jest już swoista marką.
Międzynarodowe Małopolskie Spotkania z Folklorem posiadają weryfikację Międzynarodowej Rady Stowarzyszeń, Festiwali i Sztuki Ludowej CIOFF. Projekt realizowany jest przy wsparciu finansowym Województwa Małopolskiego.

Symbolem festiwalu jest biały ptaszek na różowym tle – a oznacza pokój, wolność i radość. Inicjatorzy tłumaczą, że kolor różowy, jako połączenie pasji czerwieni i czystości bieli, symbolizuje zaś optymizm, młodość i otwartość na świat.

Festiwal Folkloru w Myślenicach, a a nim zabawy, tańce, muzyka

Myślenice żyją folklorem całego świata. Przyjechały zespoły ...

Tylko nieco ponad 47% Polaków chce skrócenia tygodnia pracy

od 7 lat
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska