Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fałszywy alarm bombowy w Wadowicach. Sprawca zatrzymany [ZDJĘCIA]

Robert Szkutnik
W środę w południe do Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Krakowie na nr 112 wpłynęło zawiadomienie o bombie, która została podłożona w budynku Sądu Rejonowego w Wadowicach przy ulicy Żwirki i Wigury. Natychmiast wysłano tam policję, straż pożarną i pogotowie ratunkowe.

Ulicę wyłączono z ruchu i ogrodzono biało-czerwoną taśmą. Zaś pracowników sądu i prokuratury, a także interesantów - w sumie ponad pięćdziesiąt osób - ewakuowano na skwer przed budynkiem. Do środka weszli policjanci i pirotechnicy. Ładunków wybuchowych szukano także na zewnątrz budynku, a z Krakowa wezwano ekipę z psem tropiącym. Po około czterdziestu minutach okazało się, że alarm był fałszywy. Chwilę potem policja zatrzymała sprawcę.

Mężczyzna sam przyszedł na komendę policji w Wadowicach. - Aby zadenuncjować rzekomego sprawcę alarmu i odebrać za to nagrodę -opowiada prokurator Jerzy Utrata, szef Prokuratury Rejonowej w Wadowicach.

Policjanci sprawdzili mężczyznę i okazało się, że to on - "informator" jest sprawcą alarmu. Pod nr 112 dzwoniono z jego telefonu. Ten, którego chciał wkręcić w przestępstwo przebywa za granicą. "Bomber" jest kawalerem, ma 24 lata i mieszka we Frydrychowicach. Grozi mu pobyt za kratami od 6 miesięcy do 8 lat.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska