Początek meczu wcale nie zapowiadał wygranej „Szarotek”, które zaledwie po upływie 5 minut przegrywały już 0:2. Z czasem jednak nowotarżanie zaczęli łapać swój rytm i efektem tego był gol kontaktowy zdobyty w końcówce pierwszej tercji, po akcji Elivijsa Bieazisa z Siergiejem Ogorodnikowem.
Druga tercja to już dominacja „Szarotek”, które były jednak bardzo nieskuteczne w swoich atakach. Wreszcie, niemal równo z końcową syreną do remisu doprowadził Bartłomiej Neupauer.
Pod znakiem przewagi Podhala upłynęła też i trzecia tercja. Znów nowotarżanie mieli gro sytuacji strzeleckich, z których wykorzystali tylko jedną. Efektowne trafienie Krzysztofa Zapały – po wcześniejszej wymianie podań z Marcinem Koluszem - wystarczyło jednak do zwycięstwa.
- Brak koncentracji na początku meczu sprawił, że zaczęliśmy go od 0:2. Takich momentów w lidze na pewno musimy się wystrzegać. Mocno musieliśmy się napracować by odwrócić losy tego spotkania. Szło to bardzo ociężale, głównie przez naszą nieskuteczność. Mniej więcej od połowy spotkania zaznaczyła się nasza już wyraźna dominacja, głównie pod względem fizycznym. To pozowało nam ostatecznie przechylić szalę zwycięstwa – ocenił trener Podhala, Marek Ziętara.
Spiska Nowa Wieś – TatrySki Podhale Nowy Targ 2:3 (2:1, 0:1, 0:1)
Bramki: Biezais, Neupauer, Zapała.
Podhale: Kapica – Tomas, Jaśkiewicz, Podlipni, Kolusz, Zapała – Wojdyła, Samarin, Michalski, Ogorodnikow, Bieazis – Mrugała, Sulka, Różański, Neupauer, Dawidowicz – K. Kapica, Wsół, Siuty, Svitac, Wolski.