Zespół prowadzony przez trenera Michała Probierza okupuje ostatnie miejsce w tabeli, mając w dorobku 3 punkty i bilans brakowy 3-10. Ze smutkiem należy stwierdzić, że tylko raz zdarzyło się, by krakowianie mieli na tym etapie rozgrywek mniejszy dorobek. Było to na starcie sezonu 2011/12 kiedy to szkoleniowcem zespołu był Jurij Szatałow.
Jego podopieczni – podobnie jak obecna drużyna – też pozostawali bez zwycięstwa, mając na koncie 2 punkty i zajmowali 16. miejsce. Cierpliwość Filipiaka skończyła się właśnie po 7. kolejce. Trener, który w poprzednim sezonie zasłużył się cudownym uratowaniem Cracovii przed degradacją, nie przetrwał próby i został zwolniony (oficjalnie sam podał się do dymisji). Jego następca Dariusz Pasieka wygrał kolejny mecz, ale „Pasy” nie poszły za ciosem. Gra kulała już do końca sezonu, mimo kolejnej zmiany na stanowisku trenerskim – Pasiekę zastąpił Tomasz Kafarski – co doprowadziło do degradacji. Skoro przywołaliśmy Szatałowa, to musiał ratować zespół w rozgrywkach 2010/11 i ta sztuka mu się udała dzięki fantastycznej rundzie wiosennej. Jesień była ponura. Na obecnym etapie Cracovia pod wodzą zaczynającego sezon Rafała Ulatowskiego też miała trzy punkty w dorobku i 14. miejsce. Sytuacja wyglądała dramatycznie, po sześciu porażkach z rzędu. W siódmym meczu Cracovia na otwarcie stadionu pokonała Arkę Gdynia 2:0. To tylko opóźniło „egzekucję” Ulatowskiego. Trener wywalczył z drużyną punkt w kolejnym meczu, dalsze dwa przegrał i został zwolniony. Jego następca we wspomnianych wyżej cudownych okolicznościach uniknął degradacji, Cracovia uplasowała się na 14. miejscu.Zobacz, kto odszedł z Cracovii za trenera Probierza
Wtedy nie było jeszcze dodatkowej fazy sezonu, ten kończył się po 30. kolejkach. Widać jednak, że po takim starcie Cracovii niezwykle ciężko było się podnieść. Za kadencji Stefana Majewskiego (2008/9), gdy miała 5 „oczek”, sezon zakończyła (już po przejęciu zespołu przez Artura Płatka) tuż nad kreską, ale tylko dlatego, że mający od niej więcej punktów ŁKS nie dostał licencji na grę. W innym przypadku zakończyłoby się to dla krakowian degradacją.
5 punktów „Pasy” miały też w sezonie 2014/15 (trenerem był Robert Podoliński) oraz w ubiegłym (za kadencji Probierza). W tych przypadkach dawało to 14. lokatę po siedmiu meczach, ale na końcu skutkowało 9. miejscem. Podolińskiego zastąpił Jacek Zieliński i wyprowadził zespół na prostą, a zespół Probierza po fatalnej jesieni „zaskoczył” dopiero na wiosnę.
Wspomniany Zieliński jest rekordzistą jeśli chodzi o dorobek Cracovii po siedmiu spotkaniach. 12 „oczek” z rozgrywek 2015/16 to najlepszy rezultat i dobry prognostyk na przyszłość, bo „Pasy” zajęły 4. miejsce. W sezonie 2012/13 krakowianie grali w I lidze. Mieli wówczas 14 pkt. i 4. miejsce, ale sezon zakończyły 2. lokatą i awansem.