Dalej anatomia. Lwia część zwierząt ma dwuboczną symetrię ciała. Można je podzielić na dwie lustrzane połówki. Z wyjątkiem ślimaków. Nie dosyć, że są posiadaczami jednej, jedynej nogi doczepionej do głowy, to worek z wnętrznościami, który noszą na grzbiecie jest przekręcony o sto osiemdziesiąt stopni. Otworek układu pokarmowego i wydalniczego mają tuż nad głową. Nie wszem po co. I dlaczego. Po prostu tak mają, a skoro żyją z poskręcanymi wnętrznościami miliony lat, to pewnie w niczym im to nie przeszkadza. Zaleta też żadna, bo gdyby tak było, inne zwierzaki powtórzyłyby wynalazek. Odmieńcy i tyle.
Przy okazji, wszystkie muszle też są skręcone. W prawą stronę. Bardzo, ale to bardzo rzadko trafiają się ślimaki z muszlami zwiniętymi w przeciwną stronę. Lewoskrętne muszle są bardzo cenione przez kolekcjonerów. Na wagę złota. Dosłownie Io bez przenośni. Oglądam uważnie każdego znalezionego winniczka. Kumulacje w totolotku są większe, ale za odmieńca wpadnie parę groszy.
