Tłumy na deptaku i korki na ulicach pojawiły się już w piątek. W sobotę pogoda nie sprzyja wędrówkom po Tatrach. Dlatego mnóstwo osób zdecydowało się skorzystać ze spacerów po mieście. Zakopiański deptak codziennie zapełniony jest turystami. To dla wielu gości jeden z pierwszych celów, gdy przyjadą na ferie w góry - czy to do Zakopanego, czy do Poronina, lub Kościeliska.
- Ludzi bardzo dużo. Mam nadzieję, że nie będzie tak tylko na weekend, ale zostanie tak przez cały kolejny tydzień - mówi pan Stanisław, sprzedający pamiątki na Krupówkach.
Wiele osób korzysta też ze stoków narciarskich, a popołudniami rusza właśnie na Krupówki. To powoduje, że na zakopiańskich ulicach tworzą się duże korki.
Z uwagi na dodatnie temperatury, na zakopiańskich chodnikach zrobiło się bardzo ślisko. Zalegający śnieg zamienił się w lód. Poruszanie się po chodnikach jest bardzo trudne i łatwo o upadek.
Branża turystyczna po pierwszym turnusie zimowych ferii, gdy wypoczywali m.in. mieszkańcy Mazowsza, mocno liczyła na drugi turnus. Wtedy zimową labą mają m.in. mieszkańcy Śląska. Rezerwacji na drugi turnus jest więcej niż na okres ferii mazowieckich. Dlatego branża spodziewa się, że będzie to lepszy turnus. I jak na razie prognozy się sprawdzają.
Tak Morskie Oko wygląda po zejściu lawiny z Marchwicznego Żl...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
