Verstappen przed Katarem ma już 177 pkt przewagi nad drugim w klasyfikacji mistrzostw, partnerem z Red Bull Racing Meksykaninem Sergio Perezem. W niedzielę w sprzyjających okolicznościach na Losail International Circuit Holender może zostać już mistrzem.
Stanie się tak, jeżeli w sobotnim sprincie 26-latek zdobędzie co najmniej 3 pkt więcej od Pereza. Jeżeli nie uda się to w sobotę, szansa na tytuł pojawi się w wyścigu niedzielnym. Verstappenowi wystarczy zająć tylko punktowaną pozycję przed partnerem z zespołu.
- Dobrze jest jechać do Kataru z już zapewnionym tytułem pośród konstruktorów - powiedział Verstappen przed rundą na torze Losail International Circuit pytany o swoje nadzieje związane z tym wyścigiem. - To naprawdę jest fajne miejsce do jazdy, chociaż będzie to trudny weekend dla nas wszystkich z powodu ekstremalnych upałów - dodał.
Przygotowania do mistrzowskiej fety
Prognoza pogody na weekend przewiduje, że temperatura w dzień w tamtym regionie przekroczy 40 stopni Celsjusza. Dopiero późnymi wieczorami, kiedy będą rozgrywane zawody, ma być nieco chłodniej, około 30 stopni.
- Tytuł możemy zdobyć już podczas sobotniego wyścigu sprinterskiego i to jest nasz główny cel. Mam nadzieję, że będzie to niezapomniany weekend - podkreślił Verstappen, który w tym roku z szesnastu rozegranych wyścigów wygrał trzynaście. W pozostałych dwukrotnie triumfował Perez, a raz Hiszpan Carlos Sainz Jr. z Ferrari.
W ekipie Red Bulla trwają przygotowania do mistrzowskiej fety, jaka być może odbędzie się już w sobotę lub dzień później w niedzielę. Do Kataru przylecą szefowie koncernu Red Bull, będzie wielu specjalnych gości. Wśród nich partnerka kierowcy, córka trzykrotnego mistrza świata Formuły 1 Brazylijczyka Nelsona Piqueta - Kelly. Jej ojciec trzy razy w latach 1981, 83 i 87 był mistrzem świata F1.
Drugi w historii wyścig o GP Kataru
Pierwszy wyścig o GP Kataru rozegrano w 2021 roku. Zwyciężył Brytyjczyk Lewis Hamilton z Mercedesa, drugi był Verstappen, a trzeci Hiszpan Fernando Alonso z Alpine. Przed rokiem rundy w Katarze nie było z powodu piłkarskich mistrzostw świata.
Starania Kataru o prawo organizacji GP F1 trwały od kilku lat. Dopiero pod koniec 2020, gdy z powodu pandemii koronawirusa odwołano m.in. GP Australii, Katar znalazł się w kalendarzu F1. Umowa Liberty Media z Katarem została podpisana na dziesięć lat, sponsorem tytularnym tegorocznego wyścigu jest lokalna firma telekomunikacyjna Ooredoo.
Nocny wyścig w Katarze jest czwartym na Bliskim Wschodzie. Inne odbywają się w Bahrajnie, Abu Zabi i Arabii Saudyjskiej. Tor Losail został otwarty w 2004 roku, od tego czasu odbywa się tam runda motocyklowych MŚ. Trzy lata później obiekt otrzymał oświetlenie.
Jedno okrążenie toru Losail International Circuit ma 5380 m, kierowcy przejadą w sumie 57 rund. Nowa nawierzchnia toru - jak zapewniają organizatorzy - będzie miała doskonałą przyczepność.
W sobotę sprint zaplanowano na godz. 19.30 czasu polskiego (trasa 100 km; 17 okrążeń), wyścig GP w niedzielę wystartuje o godz. 19.
Klasyfikacja MŚ F1 (po 16 z 22 wyścigów):
1. Max Verstappen (Holandia/Red Bull) - 400 pkt
2. Sergio Perez (Meksyk/Red Bull) - 223
3. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) - 190
4. Fernando Alonso (Hiszpania/Aston Martin) - 174
5. Carlos Sainz (Hiszpania/Ferrari) - 150
6. Charles Leclerc (Monako/Ferrari) - 135
7. Lando Norris (W. Brytania/McLaren) - 115
8. George Russell (W. Brytania/Mercedes) 115
9. Oscar Piastri (Australia/McLaren) - 57
10. Lance Stroll (Kanada/Aston Martin) - 47
Klasyfikacja konstruktorów:
1. Red Bull - 623 pkt - mistrz świata
2. Mercedes - 305
3. Ferrari - 285
4. Aston Martin - 221
5. McLaren - 172
6. Alpine - 84
