W niedzielny poranek, 28 października pojawiła się informacja o rzekomej śmierci Franciszka Pieczki. Taką wiadomość podał jeden z fałszywych, warszawskich portali prasowych. Okazała się ona być fake newsem, 90-letni aktor żyje i ma się dobrze. Niestety część internautów zaczęła już sobie przekazywać tę smutną wiadomość na Facebooku.
Zbliża się dzień Wszystkich Świętych, który przypada w czwartek, dlatego powinniśmy być szczególnie czujni odbierając wiadomości o śmierci znanych osób. Niektóre portale internetowe, podając fałszywe informację, mogą chcieć przy pomocy takich fake newsów zwiększyć sobie ilość wyświetleń, a co za tym idzie, podnieść swoje zarobki z reklam.
Franciszek Pieczka ma już 90 lat
18 stycznia tego roku Franciszek Pieczka skończył 90-lat. W ciągu całej swojej kariery zawodowej stworzył kilkaset postaci teatralnych i filmowych, których jako widzowie nigdy nie zapomnimy. To on zagrał m.in. legendarnego Gustlika w "Czterech Pancernych" czy Stacha Japycza w "Ranczu", z czego może znać go młodsze pokolenie widzów. Zagrał też m.in. w ekranizacjach tak kultowych książek, jak: "Wesele", "Quo Vadis" czy "Chłopi".
CZYTAJCIE TEŻ:
Wstępne wyniki wyborów samorządowych w województwie śląskim. Gdzie będzie II tura?
Wpisz miejscowość i sprawdź wyniki wyborów

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
II tura wyborów w niedzielę, 4.11.2018
