Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Frederiksen: wierzyłem do końca

Piotr Tymczak, Justyna Krupa
Andrzej Banaś
W niedzielę Jan Frederiksen zadebiutował w barwach Wisły. Krakowianie ograli GKS Bełchatów 2:1, a Duńczyk zagrał całe spotkanie.

- Nie można sobie wyobrazić lepszego zakończenia jak zwycięstwo po bramce w doliczonej minucie. To wspaniała historia. Jeszcze czuję wielkie emocje. Wierzyłem do końca w to, że wygramy, ponieważ stwarzaliśmy sobie okazje i czułem, że w końcu jakąś wykorzystamy - powiedział po meczu Frederiksen.

Był zadowolony ze swojego debiutu: - To było moje pierwsze oficjalne spotkanie, jakie zagrałem od trzech miesięcy. Zdarzały się czasami błędy, ale będę pracował na treningach, aby było lepiej.

Duński obrońca przekonał się też o sile polskiej ekstraklasy. - Nie ma ligi, w której są łatwe spotkania. To był dopiero mój pierwszy mecz w rozgrywkach w Polsce, ale już mogłem zauważyć, że to mocna liga, gra się tutaj bardzo fizyczny futbol - ocenił Frederiksen.

Duńczyk dodał, że wiślakom brakuje jeszcze meczów o stawkę i z każdym następnym powinno być lepiej. - Nie zaczęliśmy dobrze, ale wygraliśmy 2:1 i to jest najważniejsze. Rywale zagrali dobrze. Nieszczęśliwie dla nas strzelili bramkę na samym początku. Pokazaliśmy jednak charakter, co jest naszą mocną stroną - podkreślił Frederiksen.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj za darmo

 
Krakowski szybki tramwaj na pięciu nowych trasach - sprawdź!
 
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska