Obie drużyny od początku meczu narzuciły wysokie tempo gry, dlatego sytuacje zmieniały się jak w kalejdoskopie. "Brązowali" często przeprowadzali akcje oskrzydlające, starając się je kończyć wrzutkami w pole karne. Przyjezdni nie pozostawali im dłużni. Sposobu na zdobycie gola szukali i w ataku pozycyjnym, i w kontrach.
To właśnie goście uzyskali prowadzenie - w 17 min, gdy Marcin Robak zagrał do Adama Radwańskiego, a ten poradził sobie z dwoma obrońcami i z bliska pokonał Doriana Frątczaka. 2 min później gospodarze przeprowadzili kontrę lewą stroną boiska, zakończoną strzałem Kamila Kuczaka, obronionym nogami przez Wojciecha Pawłowskiego.
Potem obaj rywale nadal dążyli do zmiany wyniku, ale groźniejsze sytuacje stwarzali "Brązowi". W 31 min po strzale Bartłomieja Mruka i otwarciu się piłki o jednego z łodzian poleciała ona tuż obok słupka. Kolejne akcje krakowian także nie przyniosły powodzenia, ale w końcu, w 37 min, doprowadzili oni do wyrównania. Po podaniu Krzysztofa Szewczyka z prawego skrzydła do siatki z bliska trafił Kamil Kuczak (piłka po drodze odbiła się od Łukasza Kosakiewicza).
W drugiej połowie garbarze zmienili ustawienie z 5-3-2 na 4-4-2 za sprawą zastąpienia lewego obrońcy Grzegorza Marszalika przez Błażeja Radwanka, który wspomagał w ataku najpierw Michała Feliksa, a potem Mateusza Wyjadłowskiego. Roszada dokonana przez trenera Łukasza Surmę miała na celu wzmóc siłę ofensywną "Brązowych", ale tuż po zmianie stron to łodzianie byli bliscy objęcia prowadzenia. Na szczęście dla krakowian Robak z ostrego kąta strzelił nie do a wzdłuż bramki.
W 55 min widzewiacy przeprowadzili ładną kontrę. Trzech ich graczy miało naprzeciwko siebie tylko dwóch, ale groźną sytuację wyjaśnił Mruk. Co się jednak odwlecze... W 59 min krakowscy defensorzy tym razem się nie popisali, nie potrafiąc przerwać kolejnej akcji rywali, którą przeprowadzili Adam Radwański i Henrik Ojamaa, a celnym strzałem po ziemi wykończył Konrad Gutowski.
Miejscowi szukali okazji do wyrównania. Świetną miał w 64 min aktywny Kuczak. Po jego strzale Pawłowski sparował piłkę, którą bez powodzenia próbował dobić Radwanek. W rewanżu 5 min później kapitalnym uderzeniem z półobrotu zza pola karnego popisał się Hubert Wołąkiewicz, ale Frątczak zdołał wybić piłkę na rzut rożny.
Zacięta gra trwała do końca spotkania. Goście dążyli do zdobycia trzeciego gola, który mógłby pozbawić ich rywali nadziei na "urwanie" im punktów. Ci zaś nadal próbowali doprowadzić do wyrównania, ale brakowało im skutecznego wykończenia akcji. W 87 min łodzianie w końcu dopięli swego, gdy Robak po podaniu z prawej strony obrócił się z piłką w polu karnym i mocnym strzałem nie dał szans Frątczakowi.
Garbarnia Kraków - Widzew Łódź 1:3 (1:1)
Bramki: 0:1 Radwański 17, 1:1 Kuczak 37, 1:2 Gutowski 59, 1:3 Robak 87.
Garbarnia: Frątczak - Kowalski, Kujawa, Masiuda, Mruk, Marszalik (46 Radwanek) - Szewczyk (59 Serafin), Nakrosius, Kołbon, Kuczak - Feliks (56 Wyjadłowski).
Widzew: Pawłowski - Kosakiewicz, Wołąkiewicz, Tanżyna, Kordas - Poczobut, Możdżeń (90+3 Mąka) - Gutowski (90+4 Prochowik), Radwański (78 Gąsior), Ojamaa (83 Mandiangu) - Robak.
Sędziował: Jacek Lis (Ruda Śląska). Żółte kartki: Kowalski, Marszalik, Masiuda, Nakrosius, Radwanek, Serafin - Gąsior, Gutowski, Tanżyna. Mecz bez udziału publiczności.
Garbarnia Kraków. Wkrótce ruszy budowa nowej trybuny. Główne...
Wszyscy trenerzy piłkarzy Hutnika Kraków w ciągu jego 72-let...
Garbarnia Kraków. Efektowne zwycięstwo "Brązowych" na własny...
Piłkarze Garbarni Kraków w meczach sprzed około dwóch dekad [ZDJĘCIA]
Garbarnia Kraków. Co robią trenerzy "Brązowych" z ostatnich ...
Garbarnia Kraków. Najładniejsze fanki "Brązowych" na ich mec...
- Najładniejsze dziewczyny na meczach Wisły Kraków
- Poznaj oszałamiające FEN Ring Girls
- Wieczysta Kraków. Kolejne zmiany kadrowe [AKTUALIZACJA]
- TOP 10 wydarzeń sezonu zasadniczego Wisły Kraków
- Wisła Kraków bez obcokrajowców. Wcale nie byłaby słabsza?
- Cracovia wyłącznie w polskim składzie. Da się? Oczywiście!
