Twórcy zestawienia porównali ze sobą 50 europejskich miast najczęściej odwiedzanych w ramach city break. Brali pod uwagę takie wskaźniki, jak „liczba rzeczy, które można robić”, „zieleń i parki na 100 tys. mieszkańców”, restauracje na 100 tys. mieszkańców, bary i kluby na 100 tys. mieszkańców, średnia temperatura w roku czy średnie roczne opady deszczu (w mm). Maksymalnie można było zdobyć 10 punktów. Zwycięska stolica Majorki otrzymała ich aż 9,49 dzięki fantastycznej pogodzie, bujnej zieleni, wielu rzeczom do robienia oraz rekordowej liczbie restauracji (prawie 600 na 100 tys. mieszkańców; w Krakowie – 238). „Jeśli zmęczy cię zwiedzanie historycznego centrum miasta z masą wspaniałych barów i restauracji, możesz zrelaksować się na złotych piaszczystych plażach” – zachwalają autorzy zestawienia.
Kolejne dwa miejsca na podium zajęły również miasta hiszpańskie, ale niewyspiarskie – zachwycająca zabytkami, uroczymi uliczkami i tajemniczymi ogrodami słoneczna stolica Andaluzji - Sewilla (9,08 pkt) oraz słynąca ze wspaniałej architektury i nocnego życia, a równie pogodna Walencja (8,13).
Na czwartym miejscu uplasowała się Praga (8,10), przede wszystkim dzięki ogromnej liczbie knajp (dały jej TYTUŁ „miasta z najlepszym nocnym życiem w Europie”) i wielu rzeczach, które można robić, a także wyraźnie mniejszej niż w Krakowie intensywności opadów. Wyprzedziły nas jeszcze: Wenecja (7,86 – za sprawą rekordowej liczby rzeczy, które można robić oraz opinii „najbardziej naturalnie pięknego miasta Europy”), Florencja (7,21) oraz Edynburg (7,11) i Amsterdam (7,08). Stolica Małopolski zajęła 9. miejsce z notą 6,87, wyprzedzając Tallin (6,74). Najbardziej przystępnym finansowo miastem na city break w Europie okazał się Stambuł.
Drugą dziesiątkę otwiera Budapeszt, na 13 miejscu znalazł się Rzym, na 15 – Wiedeń, na 17 – Londyn przed Barceloną, na 20 – Berlin przed Lizboną. Warszawa zajęła miejsce 31, za Hamburgiem, a przed Tbilisi, Atenami i Porto. Paryż został sklasyfikowany dopiero na 36 miejscu – za Marsylią, a przed Sztokholmem i Wrocławiem. Werona tylko minimalnie wyprzedziła Brukselę, ale przegrała z Helsinkami. Pięćdziesiątkę zamyka Zurich.
Cały raport w wersji angielskiej można przeczytać TUTAJ
Kraków. Kultowy bar kawowy Rio znów działa. Stara marka, now...
- Blok jak zamek w Krakowie! "Najoryginalniejszy" w mieście! Kto jeszcze nie widział?
- Bierzemy je na potęgę! Oto efekty uboczne popularnych leków bez recepty.
- Zatopione Skawce. Wieś na dnie Jeziora Mucharskiego
- Te znaki zodiaku to najlepsze żony
- Z aptek zniknęło kilkanaście popularnych leków. Wycofał je GIF
- "Perły Śródmieścia" usunięte. To kolejna akcja krakowskiej straży miejskiej
