Był to, niestety, czas demontażu wojsk operacyjnych, był to czas, gdy została zupełnie wstrzymana modernizacja techniczna sił zbrojnych. Był to okres, kiedy wojsko było karmione - niestety - populizmem zamiast merytoryczną dyskusją.
Szkoda, że nie wcześniej, bo kiedy ponad rok temu, w grudniu, rozmawiałem na temat współpracy z ministrem obrony i prezydentem chyba byłem mało przekonywujący, że ta współpraca jest trudna. Poprzez kolejne miesiące dało się zauważyć, że nie ma chemii. Tak że trudno nie być zadowolonym, że ten czas który trwał przez dwa lata, się skończył.
Minister Błaszczak nie posiada przygotowania w zakresie związanym z bezpieczeństwem i funkcjonowaniem siła zbrojnych. Obejmującemu stanowisko szefa MON życzę jak najlepiej. Jeżeli miałbym dać jakieś wskazówki to zacząłbym od tego aby Pan Minister np. zechciał wziąć udział w takim wyższym kursie obronnym. Jest to prerogatywa rządu – przygotowanie administracji do tej problematyki. Może dałby taki mocny sygnał, że politycy też powinni się przygotowywać do swoich stanowisk.
To dzisiaj niestety nie jest taką domeną. Natomiast czy będzie dobrym ministrem obrony narodowej – poczekajmy. Chciałbym jednak aby co najważniejsze – przerwany został impas między Pałacem Prezydenckim a Ministerstwem Obrony Narodowej. Jeśli prezydent, zwierzchnik sił zbrojnych, będzie mógł komunikować się w sposób normalny, a nie tylko listowny, z szefem MON, to będzie sukces.
Mirosław Różański – generał broni Wojska Polskiego, doktor nauk o obronności (2011), w latach 2015–2016 dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych.
ZOBACZ KONIECZNIE
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
WIDEO: Jak walczyć ze świątecznymi kaloriami?
Źródło: Tarnowskie Media sp. z o.o.