https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Geofizycy z AGH wyruszają na poszukiwania „złotego pociągu” [ZDJĘCIA, WIDEO]

Marcin Banasik
Naukowcy AGH prezentują magnetometr cezowy
Naukowcy AGH prezentują magnetometr cezowy Anna Kaczmarz
Historia. Naukowcom w wykryciu legendarnego skarbu pomoże plecak z sondami i GPS-em

Naukowiec z plecakiem wyposażonym w dwie sondy i odbiornik GPS będzie miał do zbadania teren o kształcie prostokątu długiego na 150 m i szerokiego na 20 m. Poszukiwania tzw. złotego pociągu geofizycy z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej rozpoczną jutro.

Autor: Marcin Banasik

- Sondy badają anomalie, czyli lokalne zmiany pola magnetycznego ziemi. Natrafienie na żelazny bądź stalowy ogromny obiekt, zmieni je tak mocno, że od razu zobaczymy to na wykresie - wyjaśnia dr Monika Łój z Katedry Geofizyki AGH.

Prace mają potrwać do wtorku, jednak ich przebieg jest uzależniony od pogody. Obecnie w Wałbrzychu pracują Piotr Koper i Andreas Richter, którzy twierdzą, że znaleźli miejsce, gdzie znajduje się „złoty pociąg”. Władze Wałbrzycha poprosiły naukowców z AGH, aby ci przeprowadzili niezależne badania, a ich wyniki zostaną porównane z doniesieniami dwójki potencjalnych odkrywców.

Pierwsze wyniki badań ekspertów poznamy najwcześniej za trzy tygodnie. Najpierw sporządzony zostanie raport, który trafi do prezydenta Wałbrzycha. Dopiero po szczegółowym zapoznaniu się z opinią dwóch niezależnych grup poszukiwawczych władze miasta zdecydują, czy teren trzeba rozkopać lub rozpocząć odwierty.

Geofizycy z AGH nie byli w stanie podać, ile będą kosztowały badania. Wiadomo jednak, że całość prac pokryje Discovery. Firma planuje również stworzyć dwugodzinny film, który będzie emitowany w 200 krajach.

„Złoty pociąg” to domniemany pociąg nazistów, w którym miały zostać ukryte kosztowności i dzieła sztuki zrabowane przez Niemców w czasie drugiej wojny światowej. Skarby miały zostać wywiezione z Wrocławia do Wałbrzycha, jednak nigdy nie dotarły na miejsce.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
krak
maja prawa do znaleziska ? Moga sobie chyba pomarzyc o 10%. Prawde mowiac to chyba hoax albo big bull shit jak mowia w pewnych kregach amerykanskich tracac nadzieje na tony zlota. A Walbrzych to pieknie polozone sliczne miasto jak z bajki , bylem tam na wycieczce, jest co zwiedzac w calej okolicy.Szkoda ze do takiego stanu doprowadzil go Wasz profesor, gratuluje pochodzenia i zycze odrodzenia tych pieknych okolic, calego przepieknego Dolnego Slaska w interesie nas wszystkich Polakow.
W
Wałbrzyszanin
Przychodzą prawie codziennie ale straz miejska ich nie wpuszcza na wykarczowany teren!
G
Gość
Czekam już ponad 30 lat !!!
k
krak
czy ci dwaj znalazcy pilnuja tego pociagu i nikt nie moze sie do niego dokopac ?
W
Wałbrzyszanin
mogą jedynie potwierdzić znalezisko
k
krakus od wiekow
Niesamowite Oni znajda *zloty pociag* na co im to potrzebne? Kilku z nich umrze na zawal serca Inni wyleca wpowietrze -obiekt zaminowany !
x
x
heh.... każdy chce splendoru Indiany Jonesa... no to się wepchali na imprezę i pojadą "badać".....
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska